Wielki pech bramkarza MMTS-u. Ledwie wrócił do gry

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: Jakub Matlęga (MMTS Kwidzyn)
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: Jakub Matlęga (MMTS Kwidzyn)

Pauzował od października, wrócił na krótko i znowu musi odpocząć od piłki ręcznej. Jakub Matlęga z MMTS-u Kwidzyn doznał kolejnej poważnej kontuzji.

Były reprezentant Polski juniorów, który rozegrał świetny sezon 2020/21, od kilku miesięcy praktycznie nie wstaje z trybun. W październiku 2021 roku złamał kość łódeczkowatą, przeszedł zabieg i do składu mógł wrócić dopiero 5 marca kolejnego roku.

W drugim występie po kontuzji - w meczu z Chrobrym Głogów - Jakub Matlęga niefortunnie interweniował i doznał kolejnego urazu. Okazało się, że doszło do uszkodzenia więzadeł w kolanie, co oznacza przynajmniej półroczny rozbrat z piłką ręczną.

Golkiper wróci do gry najwcześniej w sezonie 2022/23 i będzie próbował wygrać rywalizację z nowo pozyskanym Łukaszem Zakretą (z Energi MKS-u Kalisz) oraz ligowym rutyniarzem Bartoszem Dudkiem.

ZOBACZ:
Wypadek zawodniczek polskiego klubu
Nowy kandydat na prawe rozegranie kadry

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!

Źródło artykułu: