Były reprezentant Polski juniorów, który rozegrał świetny sezon 2020/21, od kilku miesięcy praktycznie nie wstaje z trybun. W październiku 2021 roku złamał kość łódeczkowatą, przeszedł zabieg i do składu mógł wrócić dopiero 5 marca kolejnego roku.
W drugim występie po kontuzji - w meczu z Chrobrym Głogów - Jakub Matlęga niefortunnie interweniował i doznał kolejnego urazu. Okazało się, że doszło do uszkodzenia więzadeł w kolanie, co oznacza przynajmniej półroczny rozbrat z piłką ręczną.
Golkiper wróci do gry najwcześniej w sezonie 2022/23 i będzie próbował wygrać rywalizację z nowo pozyskanym Łukaszem Zakretą (z Energi MKS-u Kalisz) oraz ligowym rutyniarzem Bartoszem Dudkiem.
ZOBACZ:
Wypadek zawodniczek polskiego klubu
Nowy kandydat na prawe rozegranie kadry
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!