"W ciągu godziny o tym nie zapomnimy". Ciężki dzień Eurobudu JKS Jarosław

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Magda Balsam
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Magda Balsam

- Musimy to spotkanie jak najszybciej wymazać - powiedziała po wysokiej porażce z MKS Zagłębiem Lubin, Magda Balsam. Mimo bolesnej przegranej, Eurobud JKS Jarosław wciąż ma szanse na zaatakowanie podium.

Jarosławianki po ostatniej wygranej z ekipą z Kobierzyc chciały pójść za ciosem i zrobić mały krok w stronę podium, ale w niedzielę boleśnie zderzyły się z osłabionym mistrzem Polski (25:36 - przyp. red.). Spotkanie nie układało się im od samego początku.

Własne mury i gorąca atmosfera na trybunach nie pomogły. - Coś nie zagrało. Od początku spotkania popełniałyśmy masę błędów. Teraz na gorąco jest mi trudno stwierdzić, co było powodem takiej naszej niedyspozycji. To był ciężki mecz dla nas - powiedziała Magda Balsam w pomeczowej rozmowie dla klubowych mediów.

- W ogóle nie przypominamy drużyny sprzed tygodnia, kiedy pokonałyśmy kobierzyczanki. Nie wiem, czy jestem w stanie znaleźć pozytywy w naszej grze - dodała w wywiadzie dla TVP Sport, Sylwia Matuszczyk.

ZOBACZ WIDEO: Tego się nie spodziewała. Problemy Igi Świątek

Kolejnym przeciwnikiem Eurobudu JKS Jarosław w PGNiG Superlidze Kobiet będzie Suzuki Korona Handball Kielce, która zamyka tabelę. Jeśli zawodniczki Reidara Moistada pokonają niżej notowane rywalki, zrównają się w ligowej stawce z drużyną KPR Gminy Kobierzyce i zachowają duże szanse na brązowy krążek.

- Czeka nas też ciężki dzień, bo w ciągu godziny nie jesteśmy w stanie zapomnieć o takim pojedynku, ale trzeba patrzeć na to, że w środę gramy kolejny mecz i musimy to spotkanie jak najszybciej wymazać - zakończyła Magda Balsam.

---> Nie żyje legenda polskiej piłki ręcznej
---> Powrót Paczkowskiego, fenomenalny Kornecki. Łomża Vive odjechała po przerwie

Komentarze (0)