Ekipa z Półwyspu Iberyjskiego drogę do Final Four rozpoczynała aż od pierwszej rundy kwalifikacyjnej. W niej gładko rozprawili się ze szwajcarskim HC Kiriens-Luzern (wygrane 31:24 i 29:18). W drugiej rundzie na drodze stanęło im niemieckie Rhein-Neckar Loewen, które w 2013 triumfowało w Pucharze EHF. Benfica wyeliminowała zespół z Bundesligi (remis 31:31 w Niemczech i wygrana u siebie 33:28) i awansowała do fazy grupowej. Tam przyszło się jej mierzyć z HBC Nantes (Francja), GOG (Dania), Chekhovskie Medvedi (Rosja), TBV Lemgo (Niemcy) oraz fińskim Riihimaeki Cocks.
Z bilansem 7 zwycięstw, remis i 2 porażki zajęli drugie miejsce w grupie. W 1/8 finału odrobili na własnym parkiecie cztery bramki straty z pierwszego meczu i kosztem francuskiego Fenix Toulouse HB zameldowali się w ćwierćfinale. Tam na drodze stanęło im słoweńskie RK Gorenje Velenje, lecz siedem bramek zaliczki z pierwszego meczu rozwiązało sprawę i historyczny awans do Final Four stał się faktem.
Największym sukcesem Benfiki w europejskich pucharach był dotychczas dwukrotny awans do finału ówczesnego Challenge Cup w sezonach 2010/11 i 2015/16. Wtedy nie było jeszcze formuły Final Four, a w wielkim finale rozgrywany był dwumecz. W obu finałach gracze Benfiki musieli uznać wyższość kolejno słoweńskiego Cimosu Koper (2010/11) oraz rywala z krajowego podwórka - ABC/UMinho (2015/16).
O sile zespołu prowadzonego przez byłego świetnego szczypiornistę, Hiszpana Cheme Rodrigueza stanowią głównie serbscy rozgrywający - Petar Djordjić (115 bramek) i Lazar Kukić (75 bramek). Duet ten w tegorocznej edycji Ligi Europejskiej zdobył aż 190 z 469 łącznie rzuconych bramek, co stanowi aż 40 procent całego dorobku Benfiki! Ważnym ogniwem jest także niemiecki skrzydłowy Ole Rahmel (93 bramki) - warto dodać że Portugalczycy często wykorzystują kołowych: Rogeiro Moraesa (53 bramki) i Alexisa Borgesa Hernandeza (35), a formą w starciach z Gorenje Velenje błysnął bramkarz Gustavo Capdeville. W barwach Benfiki występuje szwedzki skrzydłowy Jonas Kallman - mimo 40 lat na karku w obecnych rozgrywkach ma na swoim koncie 53 bramki.
W lidze portugalskiej Benfica po 24 meczach zajmuje trzecie miejsce z dorobkiem 67 punktów, a do końca rozgrywek pozostało im sześć spotkań. Rywala Nafciarzy w Lidze Europejskiej w tabeli wyprzedza lokalny rywal - Sporting (72 punkty) oraz mistrz kraju, FC Porto (73) - oba mają o mecz rozegrany więcej.
Co warte podkreślenia Benfica zagra 21 maja na wyjeździe z FC Porto w przedostatniej kolejce ligi portugalskiej. Będzie miała zatem solidne przetarcie na tydzień przed rywalizacją z Orlen Wisłą Płock, zaplanowaną na 28 maja. Ponadto 11 czerwca zmierzy się w półfinale Pucharu Portugalii ze Sportingiem Lizbona.
Czytaj także:
Zagłębie Lubin ma autostradę do złota
Wielka motywacja w Kwidzynie. Puchary na szali
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek bije rekordy popularności. Szok!