Oceny WP SportoweFakty: Katastrofa, zabrakło sił i skuteczności

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski po najsłabszym występie na mistrzostwach świata uległa Rumunii 22:31 (8:15) w meczu o brązowy medal. Po polskich zawodniczkach widać było trudy turnieju, do sukcesu zabrakło sił.

1
/ 9

Bramkarki

Weronika Gawlik - 2 - Bramkarka MKS-u Selgros Lublin spotkanie rozpoczęła w wyjściowym składzie, zaliczyła jedną skuteczną interwencję i szybko opuściła boisko. Trenerzy chcieli dać tą zmianą impuls drużynie. Na boisko wróciła w drugiej połowie. Kilka dobrych interwencji dało sygnał do odrabiania strat. Broniła na poziomie 23 procent.

Anna Wysokińska - 1 - Zawodniczka spotkanie rozpoczęła na ławce rezerwowych, jednak nie miała zbyt wiele czasu na obserwowanie poczynań z tej perspektywy. Trenerzy szybko posłali ją na plac gry. Zaliczyła udaną interwencję, zatrzymując kontratak Rumunek. Później było już gorzej, przy biernej postawie koleżanek w obronie nie miała zbyt wiele do powiedzenia, zabrakło spektakularnych interwencji. Broniła na poziomie 15 procent.

2
/ 9

Lewe rozegranie

Karolina Kudłacz-Gloc - 2,5 - Lidekra reprezentacji Polski z meczu na mecz prezentuje się coraz słabiej. Spotkanie o brązowy medal z Rumunią nie było udane w jej wykonaniu. W pierwszej połowie była mało widoczna, zmarnowała rzut karny, popełniała błędy w ataku. W obronie rywalki zbyt łatwo ją ogrywały. Po przerwie częściej próbowała indywidualnych akcji, co czasem przynosiło pozytywny skutek.

Klaudia Pielesz - 1 - Rosła rozgrywający w końcu otrzymała swoją szansę. Zespół zagrał pod nią, starał się wypracować jej pozycje rzutowe, jednak nie potrafiła ich wykorzystać. Zaliczyła także stratę, jej gra w obronie była słaba.

Małgorzata Stasiak - brak oceny - nie grała.

3
/ 9

Środek rozegrania

Kinga Achruk - 3,5 - Zawodniczka odpowiadająca za kreowanie gry polskiej reprezentacji zaliczyła przeciętny występ w spotkaniu z Rumunią. Rozgrywającej w pierwszej połowie brakowało skuteczności, zmarnowała kilka stuprocentowych sytuacji, pomyliła się w kontrataku oraz nie wykorzystała rzutu karnego. Po przerwie było lepiej, piłka po jej rzutach znajdowała drogę do bramki rywalek, było już jednak po meczu.

Iwona Niedźwiedź - 3 - Druga z polskich playmakerek tym razem otrzymała więcej szans w ofensywie. Doświadczona rozgrywająca podkręciła tempo akcji Biało-Czerwonych. Gra zaczęła być bardziej płynna. Rywalki dwukrotnie zatrzymywały ją w sposób nieprzepisowy, za co zastały ukarane wykluczeniami. W obronie, podobnie jak pozostałe zawodniczki, nie zachwyciła.

4
/ 9

Prawe rozegranie

Monika Kobylińska - 3 - Młoda rozgrywająca, podobnie jak jej bardziej doświadczone koleżanki, w meczu z Rumunią nie zachwyciła. Rywalki dobrze blokowały jej rzuty, miała duże problemy z wypracowaniem sobie pozycji rzutowych. W drugiej połowie miała nieco więcej miejsca, Rumunki prowadząc wysoko nie broniły już tak szczelnie.

Aleksandra Zych - 2,5 - Zawodniczka Vistalu Gdynia podobnie jak w meczu z Holandią na boisku pojawiła się w 24 minucie. Natychmiast swoją obecność na placu gry zaznaczyła zdobywając bramkę oraz wyrzucając rywalkę na dwie minuty kary. Później było już jednak gorzej.

5
/ 9

Lewe skrzydło

Joanna Gadzina - 3 - Młoda zawodniczka spędziła na boisku niespełna dziesięć minut. W tym czasie zdołał zdobyć swoją premierową bramkę na mistrzostwach świata.

Agnieszka Kocela - 1 - Najlepsza polska skrzydłowa zaliczyła pierwszy słaby występ na mistrzostwach świata. Do tej pory zawodniczka MKS-u Selgros Lublin imponowała skutecznością, tym razem nie potrafiła wykorzystać niezłych sytuacji ze skrzydła. Popełniała także błędy w obronie, po których drużyna Rumunii zdobywała bramki.

6
/ 9

Prawe skrzydło

Aneta Łabuda - 1 - Młoda skrzydłowa spotkanie rozpoczęła na ławce rezerwowych. Na boisku pojawiła się jeszcze w pierwszej połowie, jednak długo na nim nie zagościła. Grała niepewnie, miała problemy z chwytem piłki, zaliczyła stratę. W drugiej połowie oddała nieskuteczny rzut.

Karolina Zalewska - 3 - Doświadczona skrzydłowa fatalnie rozpoczęła spotkanie z Rumunią. Najpierw nieskutecznie rzuciła ze skrzydła, a następnie w szybkim ataku podała piłkę prosto w ręce rywalki. W drugiej połowie zdobyła dwie bramki, jednak zaliczyła także mniej udane akcje. Mimo wszystko była w tym meczu najlepszą polską skrzydłową.

7
/ 9

Kołowe

Patrycja Kulwińska - 3 - Zawodniczka Vistalu Gdynia była jednym z jaśniejszych punktów w reprezentacji Polski. Zdobyła pierwszą bramkę dla Biało-Czerwonych, wywalczyła rzut karny, po faulu na niej rywalki otrzymały wykluczenie.

Hanna Sądej - 3 - Kołowa w końcu na parkiecie spędziła nieco więcej czasu. Potrafiła dobrze się ustawić, piłka często trafiła w jej ręce, niestety ze skutecznością było różnie. Zmarnowała dwie doskonałe sytuacje, nie potrafiła wykorzystać rzutu karnego.

Monika Stachowska - 2 - Doświadczona zawodniczka słabo zaprezentowała się w pojedynku o brązowy medal. Rywalki łatwo przedzierały się przez środek obrony. W ataku nie potrafiła wykorzystać rzutu karnego.

8
/ 9

Trener

Kim Rasmussen - 2 - Selekcjoner reprezentacji Polski słabo rozpracował rywala. Biało-Czerwonego nie potrafiły zatrzymać rewelacyjnej Neagu. Polki fatalnie rozpoczęły spotkanie, brakowało agresji w grze obronnej. Brak rotacji w składzie w trakcie turnieju spowodował, że liderkom brakowało sił. W obliczu słabej gry zespołu zdecydował się na bardziej odważne decyzje, posłał do ataku Iwonę Niedźwiedź oraz Klaudię Pielesz. Przyniosło to nieco ożywienia w ofensywie. Szybko jednak wrócił do bardziej podstawowego ustawienia, co miało negatywne skutki.

9
/ 9

Ocena całego zespołu

Polska - 1 - Reprezentacja Polski słabo rozpoczęła spotkanie. Biało-Czerwone starały się grać z pierwszą linią, jednak skrzydłowe były nieskutecznie. W obronie brakowało agresji, rywalki z łatwością dochodziły do dogodnych pozycji rzutowych. Nie potrafiliśmy wykorzystać błędów Rumunek. Polkom tradycyjnie przydarzył się przestój. Tym razem niemoc w ataku trwała w pierwszych minutach i od początku nasze szczypiornistki musiały gonić wynik. Z meczu na mecz nasza drużyna prezentowała się coraz słabiej pod względem fizycznym, zawodniczki nie były w stanie zmobilizować się do aktywnej gry w obronie.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (7)
avatar
Osiedle Czaszki 2
21.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Eberhard Mock.
20.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Autorze!! Rozumiem, wielkie emocje, podnieciłeś się i rączki się zatrzęsły. Ale przed wpuszczeniem tekstu w internety proponuję melisę, głęboki oddech i przeczytanie, co się w podnieceniu napis Czytaj całość
Piotr Matuszowicz
20.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zawodniczki żle przygotowane , grały identycznie jak dwa lata temu co ułatwiało bramkarce i przeciwniczkom powstrzymywanie ich . Przewidywalne strzały , brak szybkości , podania rozgrywającej Czytaj całość