Siódemka 11. kolejki PGNiG Superligi, czyli mielczanie zadomowili się wśród najlepszych

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Trójka debiutantów, w tym dwóch absolutnych, dominacja Stali Mielec oraz stali bywalcy. Oto siódemka 11. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn.

1
/ 8
fot. SPR Stal Mielec
fot. SPR Stal Mielec

Człowiek orkiestra. I drużynę poprowadzi, i mecz wybroni. Grający trener mielczan zabił marzenia oponentów z Pomorza Zachodniego. Gracze ze Szczecina próbowali, tego nie można im odmówić. Lipka zrobił jednak to, co do niego należało. A nawet trochę więcej. Golkiper popisał się kilkoma niesamowitymi interwencjami, czy to po rzutach ze skrzydła, czy to z drugiej linii, i odebrał szczecinianom resztki nadziei. Najlepszym podsumowaniem występu 38-latka niech będzie statystyka karnych. Lipka trzy razy wyszedł obronną ręką z tej opresji.

W siódemce: po raz drugi Dlaczego? Fenomenalny występ ze szczecinianami (32:25).

2
/ 8

Lewoskrzydłowy: Kamil Ciok (KPR RC Legionowo)

W Legionowie powoli widać rękę Roberta Lisa. Porażka 27:30 z Azotami Puławy wstydu nie przynosi, zwłaszcza, że KPR zaprezentował się co najmniej przyzwoicie. Szkoleniowiec znakomicie wyważył proporcje w grze obronnej i po przechwytach do kontr biegał m.in. Kamil Ciok. Legionowianin zasłużył na premierowe wyróżnienie. Skrzydłowy nie marnował okazji na skarcenie rywali, tylko raz pomylił się z nominalnej pozycji i rzucił siedem bramek.

W siódemce: debiutant Dlaczego? Za perfekcyjne kontry w meczu z Azotami Puławy

3
/ 8

Lewy rozgrywający: Paweł Genda (MMTS Kwidzyn)

Taki MMTS chcą oglądać kibice w Kwidzynie. Bezkompromisowy, waleczny, zadziorny. Porażka z mistrzami Polski (27:32) była wliczony w końcowy rozrachunek, choć kwidzynianie zrobili wszystko, co w ich mocy, by utrudnić Vive zadanie. Najbardziej we znaki kielczanom dawał się Genda.

ZOBACZ WIDEO Media zachwycone Borussią Dortmund. Legię czeka kolejna bolesna porażka?

Sześć bramek, jedna ładniejsza od drugiej. Wyjście w górę i rzut w "widły". Rozgrywający MMTS-u dopracował swoją taktykę do perfekcji, ale nie stronił też od innych rozwiązań. To własnie Genda sprawił, że kwidzyńska hala zaczęła kipieć, gdy gospodarze zmniejszyli stratę do jednej bramki.

W siódemce: po raz drugi Dlaczego? Kwidzyńska armata naruszyła kielczan

4
/ 8

Środkowy rozgrywający: Mariusz Jurkiewicz (Vive Tauron Kielce)

Jedenasta seria gier nie obfitowała w wybitne występy playmakerów. Najrówniejszą formą zaprezentował Mariusz Jurkiewicz. Fajerwerków zabrakło, była za to typowa dla kielczanina solidność. Pięć bramek, szybko finalizowane akcje, kilka indywidualnych wejść, po których rywalom pozostawały w zanadrzu tylko faule. Zresztą Vive wyglądało w Kwidzynie zaskakująco dobrze jak na zespół zmęczony dwoma spotkaniami Ligi Mistrzów w ciągu pięciu dni.

W siódemce: po raz pierwszy Dlaczego? Solidny występ z MMTS-em Kwidzyn (32:27)

5
/ 8

Prawy rozgrywający: Iso Sluijters (NMC Górnik Zabrze)

Holender nie ma ostatnio łatwego zadania. W każdym meczu spędza na parkiecie sporo minut, ale obciążenia są mu niestraszne. Z Wybrzeżem Gdańsk przez cały pojedynek wywiązywał się ze swoich obowiązków. Wybornie funkcjonowała prawa strona zabrzan - Slujiters do spółki z Aleksandrem Buszkowem rzucili połowę bramek dla Górników. Holenderska strzelba odpalała w najważniejszych momentach. Wybrzeże, na czele z Ramonem Oliveirą, niebezpiecznie zbliżyło się do zabrzan. Wówczas Sluijters wziął sprawy w swoje ręce. Na 30 sekund przed końcem postawił stempel na zwycięstwie 30:28.   W siódemce: po raz drugi Dlaczego? Maszyna do zdobywania bramek. Osiem goli i przypieczętowanie zwycięstwa nad Wybrzeżem (30:28)

6
/ 8

Prawoskrzydłowy: Arkadiusz Moryto (Zagłębie Lubin)

Oby 19-letniemu skrzydłowemu nie zawróciło się w głowie od pochwał. Najlepszy zawodnik października według czytelników WP SportoweFakty, bezkonkurencyjna gwiazda 9. serii, a teraz druga nominacja do siódemki kolejki.

Wcześniej Moryto błyszczał w przegranych meczach. Z elblążanami Miedziowi po raz pierwszy od kilku spotkań poczuli smak zwycięstwa. Młody skrzydłowy zrobił swoje. Trzy gole z karnych (jedna pomyłka), kilka nieszablonowych wyborów i bardzo odważnych wejść. Ot, cały Moryto. Drużynie Meble Wójcik Elbląg zaaplikował sześć goli i ponownie został najlepszym strzelcem Zagłębia. Po pierwszych tygodniach aklimatyzacji w Superlidze, wielki talent rozszalał się na dobre.

W siódemce: po raz drugi Dlaczego? Czwarty w ostatnich tygodniach świetny mecz skrzydłowego

7
/ 8
fot. SPR Stal Mielec
fot. SPR Stal Mielec

Witamy debiutanta w zestawieniu! Od początku rozgrywek utrzymywał niezły poziom, aż w końcu wystrzelił. Z Pogonią Szczecin rzucił siedem bramek i rozegrał jeden z najlepszych meczów w Superlidze. O ile nie najlepszy. Jak ligowy wyjadacz rozstawiał przeciwników na kole, był bezwzględny w kontrach (siedem bramek). Właściwie bez pomyłek na koncie. Wykonał mnóstwo "czarnej roboty", zbierając piłki po interwencjach szczecińskiego golkipera i robiąc miejsce kolegom z drugiej linii.

W siódemce: pierwszy raz Dlaczego? Król koła w meczu z Pogonią Szczecin (32:25)

8
/ 8

[b]

Ławka rezerwowych:[/b]

Bramkarz: Adam Morawski (Orlen Wisła Płock) Lewoskrzydłowy: Jan Czuwara (Zagłębie Lubin) Lewy rozgrywający: Antoni Łangowski (KPR Gwardia Opole) Środkowy rozgrywający: Krzysztof Łyżwa (KS Azoty Puławy) Prawy rozgrywający: Ramon Oliveira (Wybrzeże Gdańsk) Prawoskrzydłowy: Aleksandr Buszkow (NMC Górnik Zabrze) Obrotowy: Michał Peret (MMTS Kwidzyn)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
DRadek
22.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Teraz tylko niech się to przełoży na poprawę miejsca w tabeli zespołu z Mielca i będzie fajnie ;)