W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarze
Adam Malcher - 2 - w pierwszym meczu był najmocniejszym ogniwem reprezentacji, w drugim zupełnie nie pomagała mu defensywa, przez co zaliczył dużo gorszy występ.
Adam Morawski - 4 - golkiper Orlen Wisły Płock pokazał, że warto na niego stawiać i zanotował kilka naprawdę efektownych interwencji. Kontratak, rzut karny czy obrona rzutu z koła z padem zrobiły na nas ogromne wrażenie.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Lewe skrzydło
Przemysław Krajewski - 2 - nie dał reprezentacji takiego wsparcia, jakiego potrzebuje. Zmarnował ważny rzut karny, nie dopisał do swojego konta żadnej asysty ani przechwytu. Stać go na wiele więcej.
Mateusz Jachlewski - 5 - na solidną piątkę według WP SportoweFakty zapracował skrzydłowy Vive Tauronu Kielce. Kapitan kadry zagrał na stuprocentowej skuteczności, rzucił cztery bramki i dołożył do swojego dorobku trzy przechwyty. Oby tak dalej!
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
ZOBACZ WIDEO Paweł Paczkowski: Każdy kolejny mecz jest meczem o wszystko (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":"","signature":""}
Lewe rozegranie
Tomasz Gębala - 3 - był wyłączany z gry i nie mógł rozwinąć skrzydeł. Rzucił dwie bramki na cztery próby, za co wystawiamy rozrywającemu Orlen Wisły Płock ocenę dostateczną.
Piotr Chrapkowski - 1,5 - to nie był dzień zawodnika Vive Tauronu Kielce. Co prawda rzucił jedną bramkę, ale aż cztery razy stracił piłkę i nie zagrał w defensywie na miarę swoich możliwości. Ratują go trzy bloki.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Środek rozegrania
Łukasz Gierak - 2 - gdyby nie jego dwie bramki w końcówce, wypadłby niestety bardzo słabo. Potrafi grać zdecydowanie lepsze spotkania.
Paweł Niewrzawa - 3,5 - pokazał, że drzemie w nim ogromny potencjał i że ma zadatki na pierwszego playmakera reprezentacji Polski. Rzucił co prawda tylko jedną bramkę, ale zaliczył sześć asyst. Większość przedniej urody. Za występ otrzymuje od WP SportoweFakty trójkę z bardzo dużym plusem.
Krzysztof Łyżwa - bez oceny
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Prawe rozegranie
Rafał Przybylski - 2 - długo nie mógł wstrzelić się w bramkę. Wykorzystał tylko jedną z czterech rzutowych prób i został zmieniony przez Pawła Paczkowskiego. Słuszna decyzja Tałanta Dujszebajewa.
Paweł Paczkowski - 5 - uratował polską ofensywę. Wziął ciężar na swoje barki i z miejsca stał się liderem Biało-Czerwonych. Jeszcze przedwczoraj nie był w stanie choćby symbolicznie wejść na boisko w meczu z Norwegią. Teraz zagrał od początku i mimo braków kondycyjnych, pokazał wielką wolę walki. Rzucił sześć bramek.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Prawe skrzydło
Michał Daszek - 2,5 - w decydujących momentach brakowało mu skuteczności. Przyzwyczaił kibiców do lepszych występów. Michał Daszek w całym meczu oddał sześć rzutów, a zdobył tylko dwie bramki. Mamy nadzieję, że w następnym spotkaniu spisze się lepiej.
Arkadiusz Moryto - bez oceny
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Koło
Marek Daćko - 3 - zaczął w pierwszym składzie i szybko przywitał się z publicznością celnym trafieniem. Im dalej, tym niestety gorzej. Wierzymy, że w kolejnych starciach współpraca z obrotowym będzie wyglądała lepiej.
Maciej Gębala - 2 - podobnie jak Marek Daćko wpisał się raz na listę strzelców. Koło nie należało jednak w sobotę do mocnych punktów Biało-Czerwonych.
Patryk Walczak - 2 - rzucił jedną bramkę, ale nie pomógł reprezentacji Polski w defensywie. To dla niego pierwsze mecze w seniorskiej kadrze. Czas powinien działać na jego korzyść!
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Reprezentacja Polski - 3 - miało być pięknie, a rozpoczęło się bardzo źle. Nasza kadra przegrywała po siedmiu minutach spotkania zero do pięciu i musiała przez cały mecz gonić wynik. Zespół Tałanta Dujszebajewa nie mógł się przebić przez ruchliwą defensywę Canarinhos. Brakowało mu skuteczności oraz "iskry" w obronie. Z biegiem czasu gra naszych rodaków wyglądała coraz lepiej. Sygnał do walki dał Paweł Paczkowski, ale w końcówce znów zaważyła skuteczność, która odebrała Polakom szansę na pierwsze zwycięstwo.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Trener:
Tałant Dujszebajew - 4 - na mecz z Brazylią przygotował dla przeciwników niespodziankę i postawił w ataku na wariant bez bramkarza. Pomysł był, ale zabrakło realizacji. Rotował składem i szukał odpowiedniego ustawienia. Dał szansę młodym wilkom. Podjął dobrą decyzję gdy w miejsce Rafała Przybylskiego wpuścił na parkiet Pawła Paczkowskiego, dzięki któremu polska ofensywa odżyła.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.