W tym artykule dowiesz się o:
Aron Palmarsson - milion euro
Mistrzowie Węgier ani myśleli puszczać Palmarssona za darmo. Lider zespołu miał kontrakt ważny do 2018 roku, ale postanowił wymóc transfer, zaprotestował i nie zjawił się na inauguracyjnym treningu. Ljubomir Vranjes zapowiedział, że Islandczyk nie zagra za jego kadencji i Barcelona rozpoczęła podchody. Blaugrana po kilku tygodniach dobiła targu z Veszprem i za milion euro pozyskała zbuntowanego rozgrywającego, choć niektóre źródła twierdzą, że Palmarsson kosztował mniej (powyżej 700 tysięcy). Jeden z najlepszych reżyserów gry na świecie wskoczył na 4. miejsce wśród najdroższych zawodników w historii.
Którzy z zawodników także kosztowali majątek? Portal WP SportoweFakty przedstawia czołówkę najbardziej kosztownych transferów w piłce ręcznej.
Siergiej Rutenka i Alen Muratović - 700 tys. euro
Gwiazda białoruskiej piłki ręcznej była bohaterem jednego z największych i najodważniejszych transferów w historii. W 2009 roku przeniósł się z Ciudad Real do największego rywala, Barcelony. Pieniądze zwróciły się bardzo szybko. W ciągu sześciu lat w stolicy Katalonii pięć razy wygrał mistrzostwo kraju i dwa razy triumfował w Lidze Mistrzów.
700 tys. euro w błoto wyrzucił natomiast Flensburg. Wikingowie w 2008 roku ściągnęli nieco zapomnianego już Alena Muratovicia. Czarnogórzec, ówczesna gwiazda hiszpańskiego Valladolid, zupełnie nie sprawdził się w Bundeslidze. Po kilku miesiącach doznał poważnej kontuzji, przeszedł zabieg, ale poddał się w 2010 roku i ogłosił zakończenie kariery w wieku zaledwie 31 lat.
ZOBACZ WIDEO: Igrzyska dały w kość Kusznierewiczowi. "Fatalnie przyciąłem nogę, krew lała się po całej łódce"
Chema Rodriguez i Arpad Sterbik - 800 tys. euro
Zdecydowanie większą karierę zrobił kolega Muratovicia z Valladolid, Chema Rodriguez. Wieloletni reprezentant Hiszpanii wybrał ofertę Ciudad Real i w 2007 roku został najdroższym zawodnikiem świata. Specjalista od asyst brylował w Madrycie, m.in. dwa razy wygrał Ligę Mistrzów.
Jednym z pierwszych wielkich transferów Siergieja Samsonenki, właściciela Vardaru Skopje, był Arpad Sterbik. Hiszpański olbrzym serbskiego pochodzenia, wówczas golkiper Barcelony, kosztował w 2014 roku 800 tysięcy. Po trzech latach przyczynił się do historycznego triumfu Vardaru w Lidze Mistrzów.
Thierry Omeyer - 900 tysięcy euro
Majątek za 37-latka? Szaleństwo. Ale nie w przypadku legendarnego Francuza. Szejkowie z PSG, zapragnęli mieć w swoich szeregach prawdopodobnie najlepszego golkipera świata i w 2014 roku pozyskali "Titiego" z Montpellier. Wielkie pieniądze za Omeyera to nie pierwszyzna. Osiem lat wcześniej THW Kiel wyłożyło na stół 500 tysięcy, co uczyniło go najdroższym szczypiornistą na świecie.
Domagoj Duvnjak i Arpad Sterbik - milion euro
Minie jeszcze sporo czasu, zanim któryś z klubów ponownie zdecyduje się wydać milion euro na 20-latka. Duvnjak, raptem rok po debiucie w kadrze, w 2009 roku trafił na celownik największych klubów w Europie. Wyścig po Chorwata wygrał HSV Hamburg. "Dule" świetnie czuł się w portowym mieście i poprowadził zespół do jedynego zwycięstwa w Lidze Mistrzów w 2013 roku. Gdy rok później klub wpadł w tarapaty finansowe, wybrał ofertę THW Kiel.
Po raz drugi na liście znalazł się Sterbik. Golkiper w 2012 roku zasilił Barcelonę, co było związane z upadkiem Atletico Madryt, ale stołeczny klub nie zamierzał sprzedać swojej gwiazdy za bezcen. Po dwóch latach za nieco mniejszą kwotę wykupił go Vardar.
Nikola Karabatić - 1,2 miliona euro
Montpellier w 2009 roku wyłożyło na stół 1,5 miliona euro. Większość z tej kwoty pochłonął transfer Karabaticia, pozostała część (300 tys.) przeznaczono na Vida Kavticnika. Działacze THW Kiel nie wybrzydzali i przyjęli bajeczną ofertę, zwłaszcza, że sami szykowali się do odpalenia transferowej bomby. A w Montpellier Karabatić nie spełnił do końca oczekiwań. Zespół nie wygrał nic w Europie i kolekcjonował tylko tytułu we Francji. Jego przygoda z klubem zakończyła się skandalem. Najpierw został oskarżony o ustawienie meczu, a pod koniec 2012 roku pobił prezesa Montpellier.
[tag=17177]
Daniel Narcisse[/tag] - 1,3 mln euro
THW Kiel zyskało środki po transferze Karabaticia i przeznaczyło je na cztery lata starszego Narcisse'a. Reprezentant Trójkolorowych przez cztery lata dzierżył tytuł najdroższego w historii. Koszt był ogromny, ale Francuz doprowadził Zebry do dwóch zwycięstw w Lidze Mistrzów oraz dwóch triumfów w Bundeslidze. Na koniec przygody z kilończykami, "Air France" zgarnął tytuł najlepszego piłkarza ręcznego na świecie.
Nikola Karabatić - 2 miliony euro
Prawdopodobnie długo niepobity rekord. Właścicielom PSG zamarzył się duet Hansen - Karabatić i żadna cena nie była zaporowa. W lipcu 2015 roku Barcelona dostała za Francuza 2 miliony euro. W Paryżu wciąż liczą, że rozgrywający poprowadzi klub do wielkich sukcesów. Na razie zdołał wygrać "jedynie" mistrzostwo Francji. Przeszkodą nie do przejścia pozostaje półfinał Ligi Mistrzów.