Snajperzy w odwrocie. Najlepsi polscy szczypiorniści 2020: lewoskrzydłowi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Najlepsi w kraju grali niewiele, a konkurencja nie zachwycała. Przygotowanie rankingu lewoskrzydłowych za 2020 rok nie należało do łatwych zadań.

1
/ 8

Historia rankingu:

* w polu widzenia

2
/ 8

To nie był ten sam zawodnik co w sezonie 2018/19, ale Swat wciąż utrzymuje się w ligowej czołówce. Dobrze zaczął rok, prawie nie mylił się w karnych, był skuteczny z akcji. Jesień, jak w przypadku całego Piotrkowianina, bardzo nierówna. Swoje statystyki podreperował głównie rzutami karnymi.

ZOBACZ WIDEO: Zmiana pokoleniowa w polskim sporcie? "Świątek, Zmarzlik i Błachowicz przerośli swoich mistrzów"

3
/ 8

Niepostrzeżenie zapracował na solidną pozycję w Superlidze. Rok temu o tej porze byliśmy przekonani, że w tym miejscu może znaleźć się jego kolega z Zagłębia, Marcel Sroczyk. Konkurent od września nie gra, a Bogacz wykorzystał swoją szansę. W sezonie 2020/21 może pochwalić się najlepszym dorobkiem spośród lewoskrzydłowych (39 bramek), zagrał kilka naprawdę udanych spotkań. Z niezłej strony pokazywał się już na początku 2020 roku. W Zagłębiu Lubin mają nosa do talentów z niższych lig.

4
/ 8

Cztery lata poza rankingiem, jeszcze niedawno groziło mu zesłanie do pierwszoligowych rezerw Azotów. Gumiński nie spełniał oczekiwań prezesa Jerzego Witaszka, był na wylocie z poważnej piłki ręcznej, ale powalczył o swoje i odzyskał zaufanie. 2020 rok może uznać za całkiem udany, daleko mu jeszcze do formy z czasów Zagłębia Lubin, ale wychowanek AZS-u AWF Gorzów Wlkp. raczej nie zawodził. Problemy zdrowotne Piotra Jarosiewicza sprawiły, że stał się pierwszym wyborem i stale dokładał kilka bramek do dorobku Azotów.

5
/ 8

Od lat nie zawodzi, w rankingu od początku jego istnienia. Przed rokiem uznaliśmy go za nr 1, tym razem wypadł nieco gorzej. Coraz częściej sprawdza się głównie w roli egzekutora karnych, chociaż nie ustrzegł się pomyłek. Na swoją pozycję zapracował głównie udanym finiszem rundy.

6
/ 8

Trudno było jednoznacznie zaklasyfikować jednego z najbardziej doświadczonych kadrowiczów. Początek roku trzeba uznać za spisany na straty, w ME 2020 doznał kontuzji kolana i nie wrócił do gry w przerwanym sezonie. Jesienią Wisłę spowalniały liczne izolacje, w dodatku w najważniejszym meczu rundy z Łomżą Vive Kielce Krajewski nie zagrał z powodu urazu. Dla trenera Sabatego 33-latek jest jednak niezastąpiony, głównie w obronie. Do tego stopnia, że woli postawić na reprezentanta kraju nawet na prawym skrzydle kosztem leworęcznego gracza. 2020 rok zamknął dorobkiem raptem 20 goli (12 w Superlidze, 8 w Lidze Europejskiej) i zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkim spodoba się nasz wybór.

7
/ 8

Trzy lata temu byliśmy gotowi zakładać się, że zajmie w końcu pierwszą pozycję. Może nie odskoczył konkurencji, bardziej ustabilizował się na solidnym ligowym poziomie, wobec problemów konkurentów uznaliśmy go za najlepszego lewoskrzydłowego w kraju. Sam też musiał przez trzy tygodnie przebywać na izolacji z powodu zakażenia koronawirusem.

Motorycznie wielki potencjał, niewielu zawodników w Polsce ma taki "gaz" w nogach. Czasem brakuje trochę skuteczności, zdarzają mu się pomyłki w świetnych sytuacjach. Końcówka roku lepsza, wywalczył miejsce w składzie na MŚ 2021.

8
/ 8

W polu widzenia:

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (4)
avatar
kck
2.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skoro ocenia się zawodnika za rok 2020, to nie za potencjał. Po prostu Przemek grał niewiele, na początku roku złapał kontuzję i nie zagrał w ogóle w 1 połowie roku(też przez Covid), w drugiej Czytaj całość
avatar
Petrochemia
2.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Stawiać Czuwarę i Tomczaka przy Krajewskim to nieporozumienie... A postawić Krajewskiego pomiędzy nimi to... śmiech na sali. Fajne te wasze rankingi, takie nieobiektywne.  
endriu122
2.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Michaś w zaparowanych pinglach ....bezwzględnie durnota nr 1....:)  
avatar
Maxi-102
1.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Przemek Krajewski....bezwzględnie nr 1....:)