W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Patrycja Chojnacka (KPR Ruch Chorzów)
Za ostatnią kolejkę pochwały należą się na pewno Patrycji Chojnackiej, która pozwoliła ekipie z Chorzowa uwierzyć, że Młyny Stoisław Koszalin da się pokonać. Bramkarka regularnie wspierała drużynę w regulaminowym czasie gry, ale prawdziwy popis dała w konkursie rzutów karnych, gdzie obroniła aż cztery próby koszalinianek! W pełni zasłużenie wygrała plebiscyt na najlepszą zawodniczkę tygodnia w PGNiG Superlidze Kobiet.
Lewe skrzydło: Daria Zawistowska (MKS Zagłębie Lubin)
MKS Zagłębie Lubin ostatnią wygraną z EKS Startem Elbląg zapewniło sobie mistrzostwo Polski. Zawodniczki ze stolicy polskiej miedzi pokonały rywalki różnicą piętnastu bramek. Ten efektowny triumf to praca zespołowa, ale warto wyróżnić za mecz Darię Zawistowską, która zawsze ma wielkie serce do gry i walczy o każdą piłkę. Znakomicie uzupełniała się z Kingą Grzyb na lewej flance, a na listę strzelczyń wpisała się cztery razy.
Lewe rozegranie: Aleksandra Zimny (Eurobud JKS Jarosław)
Jarosławianki w minionym tygodniu sprawiły niespodziankę, pokonując u siebie wyżej notowaną Piotrcovię Piotrków Trybunalski. Pewnie nie byłoby to możliwe, gdyby nie bardzo dobra postawa w ataku Aleksandry Zimny, która często nękała rywalki mocnym rzutem. Zdobyła siedem bramek na jedenaście prób, a po ostatnim gwizdku sędziów zgarnęła nagrodę dla najlepszej zawodniczki pojedynku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: amatorzy mieli skakać do wody. Brutalne zderzenie z rzeczywistością!
Środek rozegrania: Kinga Achruk (MKS Perła Lublin)
MKS Perła Lublin ma za sobą bardzo trudny, ale zwycięski pojedynek z ekipą z Kobierzyc. Do wygranej ekipy z Koziego Grodu przyczyniła się na pewno Kinga Achruk, która nie tylko dobrze pokierowała grą swojej drużyny, ale też często brała rzutową odpowiedzialność na siebie. I dobrze, bo potrafiła namieszać w obronie brązowych medalistek i grała z solidną, 83-procentową skutecznością. Na sześć prób zdobyła pięć bramek.
Prawe rozegranie: Aleksandra Jaroszewska (KPR Ruch Chorzów)
Bardzo dobry tydzień ma za sobą także Aleksandra Jaroszewska. Nie dość, że Niebieskie mogły się w końcu cieszyć ze zwycięstwa, to rozgrywająca miała przy tym bardzo duży wpływ na wynik. Bardzo dobrze odnajdowała się w grze "jeden na jeden", szukała dziur w defensywie Młynów Stoisław Koszalin i trafiała po ładnych, indywidualnych akcjach. Na listę strzelczyń wpisała się sześć razy.
Prawe skrzydło: Natalia Janas (KPR Gminy Kobierzyce)
To jest jej sezon! Natalia Janas wciąż imponuje znakomitą formą, która potwierdziła w meczu z MKS Perłą Lublin. To zawodniczka bardzo szybka, opanowana w kontrze i precyzyjna przy rzutach ze swojej nominalnej pozycji. Ekipa z Kobierzyc przegrała z drużyną z Lubelszczyzny jednym trafieniem, ale urodzona w 1999 roku zawodniczka zaliczyła występ perfekcyjny. Zdobyła dziewięć bramek i zakończyła mecz ze stuprocentową skutecznością.
Kołowa: Joanna Drabik (MKS Zagłębie Lubin)
MKS Zagłębie Lubin zyskało na jakości, odkąd w drużynie jest Joanna Drabik. Kołowa jest nie tylko mocnym punktem w ataku, ale też kluczową postacią w defensywie. Mecz z EKS Startem Elbląg był kolejnym, świetnym występem obrotowej lubińskiego klubu. Stuprocentowa skuteczność w ofensywie (5/5) i nieustępliwość w obronie. Zbliżają się nominacje do Gladiatorów. Przy wyborze kandydatek o Joannie Drabik na pewno nie zapomnimy.