- Nie wyszedł nam ten mecz, to wszyscy widzieli. Jakbym miał dzień, to moglibyśmy jeszcze ich dojść, ale zagrałem katastrofę i okazało się to niemożliwe - mówił w rozmowie z x-news Piotr Wyszomirski po porażce z Danią 27:31 w ostatnim spotkaniu fazy grupowej mistrzostw świata piłkarzy ręcznych. Ten wynik sprawił, że "Biało-czerwoni" awansowali do fazy pucharowej z trzeciego miejsca i w 1/8 finału zmierzą się ze Szwecją.