Energa MKS Kalisz już na piątym miejscu w tabeli. Drużyna Tomasza Strząbały stoczyła drugi wyrównany bój w ciągu kilku dni. Tak jak w meczu z Górnikiem Zabrze, kaliszanie dowieźli prowadzenie z Grupą Azoty Tarnów do końca (28:27). Do 50. minuty nie zapowiadało się na wyrównaną końcówkę, ale rywale - prowadzeni przez Rennosuke Tokudę - zaczęli zmniejszać straty.