Pjongczang 2018. Zagraniczne gwiazdy - Mikaela Shiffrin
Zaledwie 22-letnia Amerykanka ma wielkie szanse, by stać się największą gwiazdą igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Nie jest wykluczone, że liderka alpejskiego Pucharu Świata zdobędzie medale we wszystkich konkurencjach w swojej dyscyplinie.
22-latka najbardziej specjalizuje się w slalomie. W tej konkurencji trudno wyobrazić sobie, by na igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu którakolwiek z rywalek była w stanie odebrać reprezentantce USA zwycięstwo. Shiffrin będzie również faworytką do złota w slalomie gigancie.
W bieżącym sezonie liderka Pucharu Świata z bardzo dobrej strony pokazała się w konkurencjach technicznych. Zarówno w super gigancie jak i zjeździe, o ile oczywiście zdecyduje się na start, ma także realne szanse na medal, a może nawet ten z najcenniejszego kruszcu. Pod koniec 2017 roku Shiffrin potrafiła wygrać pucharowy zjazd w Lake Louise i super gigant w Courchevel. Coraz lepsze umiejętności zjazdowe powinny także pomóc Amerykance w wywalczeniu medalu w superkombinacji. Po części szybkościowej z pewnością nie będzie wiele traciła do rywalek, a to stworzy jej znakomitą pozycję wyjściową przed slalomem.
Co prawda w ostatnich startach przed igrzyskami w Pjongczangu główna zainteresowana nie błyszczała (nie ukończyła nawet swojej koronnej konkurencji - slalomu w Lenzerheide), ale najprawdopodobniej był to krótkotrwały spadek formy, spowodowany mocniejszymi treningami. Shiffrin jest już w Korei Południowej. Po zaaklimatyzowaniu się i odzyskaniu sportowej świeżości powinna w Pjongczangu potwierdzić swoją znakomitą formę z pierwszej części bieżącego sezonu.
ZOBACZ WIDEO Zbigniew Bródka chorążym reprezentacji. "To zaszczyt, ale przed Soczi bym odmówił"