"Czy mnie wzrok i słuch mylą, czy rzeczywiście mistrzostwa świata w skokach narciarskich są w Korei Płn? Która grozi atomową bronią połowie świata? Pjongjang, dawniej nazywany Phenian, stolica Korei Płn?" - napisała na Twitterze.
Internauci szybko zareagowali i wytłumaczyli członkini KRRiT, że igrzyska olimpijskie zostaną rozegrane w Pjongczangu, a nie w Pjongjangu.
"Aaaaa. A to gdzie bo nie mówią?" - dopytała. Po uzyskaniu informacji, że chodzi o Koreę Południową, Teresa Bochwic zdecydowała się skasować wpis z pytaniem.
Członek Krajowej Rady Tego i Owego. Doktor nauk - dodajmy pic.twitter.com/XMjBmTUhy8
— jan artymowski (@JanArtymowski) 9 lutego 2018
Na usprawiedliwienie warto dodać, że nazwy obu miast są zbliżone, z czego zdają sobie sprawę sami organizatorzy igrzysk. Z tego względu przed dwoma laty wprowadzono drugą wielką literę do nazwy powiatu. Po angielsku nazwę zapisuje się jako PyeongChang.
ZOBACZ WIDEO Są szanse na medal w sztafecie sprinterskiej kobiet? Ekspert pozbawia złudzeń
Kasę bierze jednak z pewnością całkiem sporą i może nawet dostała nagrodę na 2017 rok?
Buhahahah