Pjongczang 2018. Zbigniew Boniek pełen optymizmu: Teraz będzie spokój i medale

Agencja Gazeta / Jakub Orzechowski / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
Agencja Gazeta / Jakub Orzechowski / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

Polscy skoczkowie byli bliscy medalu, ale ostatecznie uplasowali się tuż na podium sobotniego konkursu w Pjongczangu. Zbigniew Boniek nie traci jednak optymizmu: - Teraz będzie spokój i medale na dużej skoczni!

Pierwszego konkursu skoków w Pjongczangu wielu zawodników nie będzie dobrze wspominać. Niska temperatura i wzmagający ją wiatr, a przy tym warunki niesprzyjające skoczkom. Niektórzy, tak jak Maciej Kot czy Simon Amman, wchodzili i schodzili z belki kilkakrotnie, długo czekając na swoje próby.

Ostatecznie najwyżej z Polaków sklasyfikowany został Kamil Stoch (4. miejsce), a za nim uplasował się Stefan Hula. Po pierwszej serii obaj zawodnicy znajdowali się na pozycjach medalowych.

Po konkursie Twitter wrzał. Kibice byli wściekli na to, w jakich warunkach wszystko się rozgrywało. Zastanawiali się, czemu konkurs nie został przerwany, choć i tak skończył się po północy miejscowego czasu.

Głos zabrał również Zbigniew Boniek. Stwierdził, że "taki jest sport", ale równocześnie dodał, że Biało-Czerwoni medale zdobędą w konkursie indywidualnym na dużej skoczni oraz w drużynówce. Porównał również Stocha do Federera. Oba jego wpisy bardzo spodobały się internautom.

ZOBACZ WIDEO Jagna Marczułajtis: Czwarte miejsce na igrzyskach to największy ból

Komentarze (5)
avatar
Ted Alex Starczewski
11.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pan Boniek znowu nakręca spiralę nadziei na medale skoczków,otóż myślę ,że warto sobie wylać kubeł zimnej wody na głowę,bo przecież różnie to może być też na dużej skoczni ,zarówno indywidualni Czytaj całość
avatar
A my swoje
11.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Byliśmy ostatnio z żoną, proszę pana w Hali Mirowskiej, gdzie ja miałem aparat Zorka 5 i zrobiłem kilka zdjęć! 
avatar
Mirosława Wróblewska
11.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
co tu komentować, pocieszanki, klepanie po plecach.IO odbywają się co 4 lata, to nie pucharu i mistrzostwa w skokach organizowane wielokrotnie w sezonie w wielu miejscach.Występu na IO nie da Czytaj całość
avatar
krnąbrny drwall
11.02.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Świetnie ;) W rewanżu Apoloniusz Tajner zapewne równie optymistycznie wypowie się o medalowych szansach polskich piłkarzy na MŚ ;) 
avatar
Karcz Krzysztof
11.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pan Boniek się naprawia ;)