Pierwszego konkursu skoków w Pjongczangu wielu zawodników nie będzie dobrze wspominać. Niska temperatura i wzmagający ją wiatr, a przy tym warunki niesprzyjające skoczkom. Niektórzy, tak jak Maciej Kot czy Simon Amman, wchodzili i schodzili z belki kilkakrotnie, długo czekając na swoje próby.
Ostatecznie najwyżej z Polaków sklasyfikowany został Kamil Stoch (4. miejsce), a za nim uplasował się Stefan Hula. Po pierwszej serii obaj zawodnicy znajdowali się na pozycjach medalowych.
Po konkursie Twitter wrzał. Kibice byli wściekli na to, w jakich warunkach wszystko się rozgrywało. Zastanawiali się, czemu konkurs nie został przerwany, choć i tak skończył się po północy miejscowego czasu.
Głos zabrał również Zbigniew Boniek. Stwierdził, że "taki jest sport", ale równocześnie dodał, że Biało-Czerwoni medale zdobędą w konkursie indywidualnym na dużej skoczni oraz w drużynówce. Porównał również Stocha do Federera. Oba jego wpisy bardzo spodobały się internautom.
Chłopaki dont worry,nie wyszło.Taki sport. Dużo bylo chętnych,aby przyczepić się do sukcesu.Teraz bedzie spokoj i medale (jeden/dwa) na duzej skoczni i ( złoto/srebro)w drużynówce,moje słowo!
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 10 lutego 2018
A tak już zupełnie na spokoju,to bym dał wiele za medal Stefana,pamiętam takze ojca,szkoda!O Kamilu nie mowię,bo On jak Federer,nawali tych medali jeszcze na kg.
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 10 lutego 2018
ZOBACZ WIDEO Jagna Marczułajtis: Czwarte miejsce na igrzyskach to największy ból