Skoki - pierwsza część konkurencji - bardzo namieszały w stawce. Pecha do warunków mieli m.in. faworyci Johannes Rydzek i Jan Schmid. Powiało za to Austriakowi Franzowi-Josefowi Rehrlowi (112 metrów), który sensacyjnie prowadził przed biegiem. Na trasie spisuje się jednak znacznie gorzej i był skazywany na pożarcie.
Lidera dość szybko dogonili faworyci - wielokrotny mistrz świata i pięciokrotny zdobywca Kryształowej Kuli, Eric Frenzel i lider Pucharu Świata, Akito Watabe. W czołówce utrzymywali się jeszcze drugi po skokach 20-letni Norweg Jarl Magnus Riiber i Austriak Lukas Klapfer. Ta czwórka biegła razem przez większość dystansu i uciekała wściekle atakującemu Rydzekowi.
Decydujące okazało się ostatnie okrążenie. Na kilometr przed metą Frenzel znacznie przyspieszył, tylko Watabe próbował dotrzymać mu kroku, ale Niemiec uciekł mu na kilkadziesiąt metrów i obronił tytuł z Soczi. Na najniższym stopniu podium stanął Klapfer, który zostawił za sobą Riibeka.
Powyżej oczekiwań spisał się Paweł Słowiok. Polak po skokach zajmował miejsce w czwartej dziesiątce, ale potwierdził, że bardzo dobrze biega i zdołał awansować na 22. lokatę. Biorąc pod uwagę tegoroczne rezultaty, ten wynik to pozytywne zaskoczenie. 20. miejsca po skokach nie utrzymał Szczepan Kupczak, który spadł na 39. pozycję. Adam Cieślar był 42., Wojciech Marusarz zamknął stawkę 47 zawodników.
Kombinacja norweska (sprint):
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Czas / strata |
---|---|---|---|
1. | Eric Frenzel | Niemcy | 24:51.4 |
2. | Akito Watabe | Japonia | +4.8 |
3. | Lukas Klapfer | Austria | +18.1 |
4. | Jarl Magnus Riiber | Norwegia | +22.5 |
5. | Johannes Rydzek | Niemcy | +27.9 |
6. | Eero Hirvonen | Finlandia | +51.6 |
22. | Paweł Słowiok | Polska | +2:35.2 |
39. | Szczepan Kupczak | Polska | +4:11.2 |
42. | Adam Cieślar | Polska | +4:47.3 |
47. | Wojciech Marusarz | Polska | +6:36.1 |
ZOBACZ WIDEO Bronisław Stoch o konkursie w Pjongczangu. "Najbardziej przeżywaliśmy ściąganie skoczków z belki"