Zdobywca Pucharu Świata nie dał szans rywalom, żaden z nich nie zbliżył się do jego rezultatu z drugiego przejazdu (50,07 s). Sungbin prowadzi z przewagą 0,74 s i tylko katastrofa w dwóch pozostałych ślizgach odbierze mu złoto.
Za jego plecami Rosjanin Nikita Triebugow i Łotysz Martins Dukurs. Ten drugi walczy o swój trzeci olimpijski krążek - wywalczył dwa srebra w Vancouver i Soczi. Blisko podium jeszcze Brytyjczyk Dom Parsons.
Finałowe ślizgi w piątek, 16 lutego. Polacy nie startują.
ZOBACZ WIDEO: Michał Bugno z Pjongczangu: Dla hejterów kpiących z wyników Polaków mam pewną radę