Na normalnej skoczni Andreas Wellinger zdobył złoty medal olimpijski. Na dużej był bliski powtórzenia tego wyczynu. Niemiec oddał dwa bardzo dobre skoki, ale ostatecznie musiał obejść się smakiem. Więcej punktów zgarnął Kamil Stoch i to Polak ostatecznie zdobył mistrzowski tytuł, a jego młodszy konkurent musiał pocieszyć się srebrnym krążkiem.
Niemcy i tak są dumni ze swojego reprezentanta, w którym już widzą następcę legend pokroju Martina Schmitta, czy Svena Hannawalda. Głos zabrał drugi z nich, który w mediach komplementuje Wellingera i stawia odważną tezę.
- Liczby wskazują, że on już jest jednym z największych mistrzów i ma na koncie fantastyczne osiągnięcia. Z niecierpliwością czekam na erę Wellingera, bo on cały czas jest bardzo młody - mówi.
Niemiecki skoczek już ma na koncie dwa olimpijskie złota i jedno srebro. Jest także mistrzem i dwukrotnym mistrzem świata. Dorobek robi wrażenie, bo mówimy o zaledwie 22-letnim sportowcu.
ZOBACZ WIDEO Bronisław Stoch: O konkurs drużynowy już się nie boję. Mamy wspaniałą drużynę
Wiadomo, że jak ktoś zdobywa złoty medal (Wellinger zdobył złoto i srebro, a jeszcze zdobędzie medal w drużynie) to jest jednym z najlepszych w historii.
Bez dwóch Czytaj całość