Po nieudanych występach w Pjongczangu polska biathlonistka nie wytrzymała i nagrała krótki filmik, w którym odniosła się do niesprawiedliwych opinii. - A wszystkim tym, którzy twierdzą, że przyjechaliśmy tu na wycieczkę, to wam powiem, że w du*** byliście i gó*** widzieliście, sorry - powiedziała olimpijka.
Wypowiedź ta wywołała prawdziwą burzę w sieci. Nasz dziennikarz Tomasz Skrzypczyński stanął w obronie Nowakowskiej, ale większość kibiców ostro skrytykowała postawę zawodniczki. Sama Polka postanowiła wytłumaczyć się z tych słów. W niedzielę zamieściła w mediach społecznościowych film zatytułowany "Orędzie".
- Nie była to wypowiedź najwyższych lotów. Nie jest to język, którym komunikuję się na co dzień. Niemniej jednak powiedzenie dwóch brzydkich, nawet nie wulgarnych, słów jest niczym w porównaniu z tym, z czym my, olimpijczycy, spotykamy się w sieci - rozpoczęła Nowakowska.
- Nie mam żadnego problemu z krytyką. Sama oceniłam swoje zawody w Pjongczang za fatalne, beznadziejne, złe. Skaszaniłam totalnie i z tym nie polemizuję. Mówię o chamstwie. Jeżeli ktoś obraża mnie i moją rodzinę, jeżeli ktoś pisze do mnie tekst pt. "ty piii..., po co tam pojechałaś, na wycieczkę, oddaj pieniądze podatników, ty szmaa..., wstyd przynosisz Polsce" to jest to zwyczajne przegięcie i ja się na to nie godzę - dodała polska biathlonistka.
Całe nagranie:
- Wszyscy, którzy mnie znają, wiedzą, jakim jestem człowiekiem. Wiedzą, ile poświęciłam, żeby być w sporcie. Więc proszę nie opowiadajcie bzdur, że przyjechałam tutaj na wycieczkę - dodała zawodniczka.
Weronika Nowakowska uznawana jest za najlepszą z polskich biathlonistek. W Pjongczangu najbliżej podium była podczas biegu na 15 kilometrów. Szansę na dobry wynik zaprzepaściła podczas ostatniego strzelania, kiedy dwukrotnie pomyliła się i w efekcie zajęła 21. miejsce. W sprincie Polka zajęła dopiero 34. lokatę, w biegu pościgowym - 30., a do biegu masowego się nie zakwalifikowała.
To nie koniec występów dla polskich biathlonistów. Wystąpią jeszcze w sztafecie mieszanej i sztafecie kobiet.
ZOBACZ WIDEO "Jesteśmy sto lat za Niemcami, Norwegami czy Holendrami". Mocne słowa o sportach zimowych w Polsce