Pjongczang 2018. Sensacja w panczenach. Norwegowie ze złotem

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Radość Norwegów z olimpijskiego złota w Pjongczangu
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Radość Norwegów z olimpijskiego złota w Pjongczangu

Norwescy panczeniści najlepsi w biegu sztafetowym na 3000 m, Holendrzy dopiero na trzecim stopniu podium. Dzień na torze łyżwiarskim zakończył się sensacyjnymi rozstrzygnięciami.

W tym artykule dowiesz się o:

Zaczęło się od półfinałów. Rewelacyjni Nowozelandczycy prowadzili przez prawie cały dystans, faworyci z Korei podkręcili tempo dopiero na ostatnim okrążeniu i weszli do finału. Jeszcze ciekawiej było w drugim wyścigu. Holendrzy zaczęli tracić czas do sensacyjnych Norwegów, którzy nie opadli z sił i dojechali do mety z fantastycznym rezultatem, będącym rekordem olimpijskim! Oranje nie wierzyli, że zostali wyeliminowani z walki o złoto.

Do kolejnej niespodzianki doszło w finale. Norwegowie tylko na moment pozwolili Koreańczykom wyjść na prowadzenie. Ku rozpaczy miejscowych kibiców, pokonali gospodarzy o ponad sekundę i sprzątnęli im złoto sprzed nosa. Takiego rozwiązania chyba nikt się nie spodziewał. Losy zwycięstwa miały rozstrzygnąć się między Azjatami a Holendrami.

Pomarańczowi na pocieszenie zdobyli brąz. Tuż za podium Nowozelandczycy, którzy mogli wywalczyć dla ojczyzny drugi olimpijski medal w historii i pierwszy od 26 lat.

Polacy nie zakwalifikowali się do ósemki najlepszych drużyn świata.

Sztafeta mężczyzn:

MiejsceDrużyna
1. Norwegia (Havard Bokko, Simon Spieler Nilsen, Sverre Lunde Pedersen)
2. Korea Płd. (Lee Seung-Hoon, Chung Jaewon, Kim Min Seok)
3. Holandia (Patrick Roest, Svan Kramer, Jan Blokhuijsen)

ZOBACZ WIDEO: Michał Bugno z Pjongczangu: Kadra Horngachera pisze nową historię polskich skoków narciarskich

Komentarze (0)