Rosyjska olimpijka przyłapana. Wcześniej wystąpiła w... antydopingowym spocie

Nadieżda Siergiejewa jest drugim rosyjskim sportowcem, który został przyłapany na dopingu na igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu. Co ciekawe, ta sama zawodniczka kilka miesięcy temu wystąpiła w... antydopingowym spocie.

Igor Kubiak
Igor Kubiak
Nadieżda Siergiejewa w antydopingowym spocie YouTube / ZASPORT / Nadieżda Siergiejewa w antydopingowym spocie
Nadieżda Siergiejewa jeszcze niedawno dumnie nosiła bluzę z hasłem "I don't do doping, I am za sport" (tłum. "Nie używam dopingu, jestem za sportem"). Problem w tym, że na igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu... nie przeszła testów antydopingowych.

Siergiejewa w dwójce bobslejowej zajęła 12. miejsce, a w piątek rosyjskie media poinformowały, że została przyłapana na stosowaniu niedozwolonych substancji. Na razie nie ustalono, jaki środek wykryto w organizmie 30-letniej Rosjanki.

Za to internauci szybko odkryli, że Siergiejewa przed igrzyskami wystąpiła w "nieoficjalnej" antydopingowej reklamie firmy ZASPORT, która "ubiera" rosyjskich sportowców w Pjongczangu.

13 lutego Nadieżda przeszła pierwszy test antydopingowy i wówczas jego wynik był negatywny. Kolejny test wykazał już jednak obecność zabronionych środków.

To nie pierwsza wpadka Rosjan podczas igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Kilka dni temu wyszło na jaw oszustwo zawodnika curlingu. Aleksandr Kruszelnicki stosował meldonium i został pozbawiony brązowego medalu, który wywalczył z partnerką Anastazją Bryzgałową.

ZOBACZ WIDEO Skoczkowie narciarscy powitani na Okęciu. Stefan Horngacher był pod wrażeniem
Czy sportowcy powinni być dożywotnio karani za stosowanie dopingu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×