W dniach 27-28 kwietnia 2024 roku w Banja Luce odbyły się zawody pływackie o kontrowersyjnej nazwie Swim Wars, o czym pisaliśmy ---> TUTAJ. Do rywalizacji zaproszono również rosyjskich sportowców i nie obyło się bez sporego skandalu z ich udziałem.
Podczas imprezy w Bośni i Hercegowinie mogliśmy zauważyć, że Rosjanie dumnie przechadzają się dresach z rosyjską flagą oraz herbem. Narodowe barwy widniały również na czepkach pływaków - a co za tym idzie - zostały wówczas naruszone ograniczenia nałożone przez World Aquatics na zawodników z kraju agresora.
W tej sprawie natychmiast zainterweniowała organizacja SwimSwam, zwracając się do bezpośrednio do Międzynarodowej Federacji Pływackiej. W piątek Światowa Jednostka ds. Integralności w World Aquatics przesłała do nich specjalne oświadczenie, w którym zapowiedziała, że podejmie "zdecydowane działania".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 43-letnia legenda błyszczała na gali w Nowym Jorku
"Światowa Jednostka ds. Integralności w Sportach Wodnych widziała zdjęcia z wydarzenia w Bośni i Hercegowinie. Wygląda na to, że doszło do wyraźnego naruszenia zasad i natychmiast wszczęto dochodzenie. Wobec wszystkich osób odpowiedzialnych, w przypadku których zostanie stwierdzone, że naruszyły zasady, zostaną podjęte zdecydowane działania" - czytamy.
SwimSwam wskazało, że naruszone zostały co najmniej trzy zasady: "stroje muszą być białe i zatwierdzone przez World Aquatics", "zabrania się umieszczania emblematów, nazw, akronimów lub barw związanych z Rosją lub Białorusią, "rosyjscy i białoruscy sportowcy będą mieć zakaz przekraczania strefy mieszanej i udzielania wywiadów mediom".
Przypomnijmy, że we wrześniu 2023 roku World Aquatics dopuściła do rywalizacji rosyjskich i białoruskich sportowców. Organizacja zadecydowała, że mogą startować w zawodach, ale wyłącznie pod neutralną flagą, z zachowaniem również innych rygorystycznych kryteriów, jak chociażby niewspieranie działań wojennych.