Kara dla Shayny Jack złagodzona. Udowodniono jej niewinność

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Delly Carr  / Na zdjęciu: Shayna Jack
Getty Images / Delly Carr / Na zdjęciu: Shayna Jack
zdjęcie autora artykułu

Aż 17 miesięcy trwało postępowanie w sprawie Shayny Jack, którą przyłapano na dopingu. W końcu 22-latka doczekała się ostatecznego werdyktu. Choć została uznana za niewinną, to i tak nałożono na nią karę.

W tym artykule dowiesz się o:

Sprawa Shayny Jack ciągnęła się od dłuższego czasu. Pływaczka z niecierpliwością czekała na ostateczną decyzję sądu. W czasie postępowania nieprzerwanie walczyła o to, by udowodnić swoją niewinność.

To się powiodło. Sportowy Sąd Arbitrażowy (CAS) uznał, że sportsmenka nie przyjęła świadomie Ligandrolu. "Moi oskarżyciele nie przedstawili żadnych dowodów pokazujących, jak ta substancja dostała się do mojego organizmu" - przekazała Jack za pośrednictwem Instagrama.

22-latce groziły aż cztery lata dyskwalifikacji. Na mocy postępowania zdecydowano się jednak złagodzić tę karę do dwóch lat. Jest ona liczona od dnia jej tymczasowego zawieszenia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalne uderzenie na polu golfowym. Nagranie jest hitem

"Przepisy antydopingowe są dalekie od zadowalających i mogą dawać wyniki dalekie od uczciwych" - oceniła zawodniczka. "Ja zdołałam udowodnić, że nigdy nie oszukiwałam ani nie używałam celowo lub w sposób świadomy zabronionych substancji" - dodała.

Złagodzenie wyroku sprawia, że pływaczka będzie mogła wrócić do pływania wyczynowego w lipcu 2021 roku. W związku z tym ominą ją igrzyska olimpijskie w Tokio.

"Nie mogę zmienić zasad. Zostaną one takie, jakie są" - zaznaczyła Jack. "Przyjmuję tę decyzję z optymistycznym nastawieniem i wdzięcznością za to, że w przyszłym roku będę mogła wznowić swoją karierę" - podsumowała, podkreślając, że bardzo cieszy się z tego, że postępowanie nareszcie zostało zakończone.

Czytaj także: > Pływanie. Marcin Cieślak z trzecim rekordem Polski w tym tygodniu - poprawił wynik Konrada Czerniaka z 2011 rokuPływanie. W Gdańsku odbył się Otylia Swim Cup. "To wielkie święto dla dzieci"

Źródło artykułu:
Komentarze (0)