Medalistka olimpijska zszokowała kibiców. "Padałam ofiarą dorosłego mężczyzny"

Kolejna gwiazda sportu przyznała, że w młodości była molestowana. Podobno mężczyzna, który ją atakował, do dzisiaj pracuje jako trener.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
 Madeline Groves Getty Images / Istvan Derencseny / Na zdjęciu: Madeline Groves
Madeline Groves w Rio de Janeiro wywalczyła dwa srebrne medale olimpijskie w pływaniu. W tym roku w Tokio jednak jej zabrakło. Australijka zszokowała wszystkich, gdy ogłosiła, że wycofuje się z IO w akcie protestu przeciwko "mizoginistycznym zboczeńcom", których jej zdaniem nie brakuje w pływaniu.

Kilka tygodni temu głośna była sprawa zatrzymania Johna Wrighta. Australijski szkoleniowiec jest oskarżony o pedofilię. To właśnie ta afera skłoniła Groves do bardzo mocnego wyznania.

- Kiedy słyszysz takie historie, jak ta Johna Wrighta, to zaczynasz myśleć, że takie rzeczy się skończyły, a czasy się zmieniły. Ale nie sądzę, aby to była prawda. Kiedy byłam niepełnoletnia, wielokrotnie padałam ofiarą dorosłego mężczyzny. W tamtym czasie nie mogłam znaleźć nikogo, z kim mogłabym porozmawiać. Nawet dzisiaj w branży pływackiej nie ma nikogo, komu potrafiłabym zaufać - przyznała pływaczka w telewizji ABC.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czerwona kartka po zdobyciu bramki? To możliwe

26-latka nie chciała zdradzić nazwiska trenera, który ją molestował. Wszystkich jednak zszokowała, gdy dodała, że ten człowiek cały czas pracuje jako trener pływania.

Maddie Groves jednak wcześniej opowiedziała o wszystkim Australijskiej Federacji Pływackiej. Powołano niezależną komisję śledczą, która bada sprawę pedofilii w środowisku pływackim. Wyniki śledztwa mają być znane w 2022 roku.

Był skazany za pedofilię. Wyszedł na wolność i układa sobie życie na nowo >>

Wiadomo, kto stoi za pedofilskim skandalem w Premier League. Media ujawniły nazwisko piłkarza >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×