O sprawie Weroniki Zielińskiej-Stubińskiej głośno zrobiło się w połowie czerwca. Zawodniczka opublikowała wtedy w mediach społecznościowych gorzki wpis. Wyjaśniła w nim, że pomimo osiągania najlepszych wyników w Polsce, zabrakło jej w kadrze na mistrzostwa świata. To z kolei praktycznie przekreślało jej szanse na wyjazd na igrzyska w Paryżu.
- Przez trenera kadry jestem poniżana, bo sformułowania, że się uwsteczniam, gdy tak naprawdę każdego roku poprawiam wynik w dwuboju, obrażają mnie i moją ciężką pracę. Trener kadry nie szanuje ani mnie, ani mojej trenerki. Nazywa ją kiepskim trenerem i mówi, że z nią nic nie osiągnę - mówiła wtedy w rozmowie z WP SportoweFakty (cały wywiad dostępny jest TUTAJ).
Polski Związek Podnoszenia Ciężarów wystosował następnie oświadczenie, w którym wyjaśnił, że podczas selekcji zawodników na mistrzostwa świata brane pod uwagę były umiejętności, doświadczenie i zaangażowanie w realizację wymogów szkoleniowych (pełna treść oświadczenia TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa
Sprawa zahaczyła o Ministerstwo Sportu i Turystyki. Tłumaczono, że indywidualny tok szkolenia dostępny jest dla najbardziej utytułowanych sportowców (Zielińska-Stubińska jest na studiach doktoranckich). - Ministerstwo nie ośmiela się wywierać presji na władzach polskiego związku sportowego czy trenerach - tłumaczono (więcej TUTAJ).
Termin przyjmowania zgłoszeń na mistrzostwa świata upłynął 4 czerwca. Niespełna miesiąc później napłynęły jednak dobre informacje ws. Zielińskiej-Stubińskiej.
"Jestem najlepsza w Polsce i jadę na mistrzostwa świata!" - napisała w poniedziałek na Facebooku.
"3 lipca odbyło się spotkanie w Polskim Związku Podnoszenia Ciężarów z udziałem władz związku, na czele z prezesem Waldemarem Gospodarkiem, oraz mojej osoby i moich trenerów klubowych, Pauliny Szyszki i Jarosława Sacharuka" - dodała.
Zawodniczka wyjaśniła, że spotkanie miało na celu ustalenie wspólnej koncepcji przygotowań do mistrzostw świata w Rijadzie oraz innych imprez kwalifikacyjnych do igrzysk olimpijskich w Paryżu.
"Zobaczycie mnie wraz z moją trenerką na mistrzostwach świata i będziecie mogli kibicować naszemu duetowi. (...) Obiecuję, że w przygotowaniach dam z siebie 110 proc, by dostarczyć wam dużo emocji i szczęścia" - zakończyła (cały wpis poniżej).
Mistrzostwa świata w podnoszeniu ciężarów odbędą się w dniach 2-17 września w Rijadzie, w Arabii Saudyjskiej. Weronika Zielińska-Stubińska rywalizować będzie w kategorii do 81 kg.
Czytaj także:
- Mistrzyni Polski nie pojedzie na MŚ. Jest reakcja związku
- Afera wokół mistrzyni Polski. Zdobyliśmy komentarz ministerstwa