Rywalizacja składała się z dwóch etapów - rwania i podrzutu. Na półmetku ex aequo prowadzili Huanhua Liu i Garik Karapetyan. Obaj dźwignęli ciężar o wadze 186 kg. Próbowali ich wyprzedzić Akbar Djurajew i Lesman Montano, ale spalili swoje podejścia.
W rwaniu Chińczyk od razu zadysponował 220 kg. Jak się później okazało, była to jedyna próba, którą zaliczył. To wystarczyło do wywalczenia złotego medalu olimpijskiego.
Łącznie uzyskał wynik 406 kg. O dwa mniej miał Akbar Dziurajew z Uzbekistanu, a podium zawodów uzupełnił pochodzący z Białorusi Jawhenij Cichancow (402 kg).
Huanhua Liu próbował na koniec poprawić własny rekord świata w podrzucie. Podszedł do sztangi z ciężarem o wadze 233 kg, ale spalił.
ZOBACZ WIDEO: Polska lekkoatletyka spadła poziomem? "Brakuje nam następców"
Liu zaczął uprawiać sport jako 13-latek. Gdy był dzieckiem, pomagał rodzinie karmić świnie, później został zrekrutowany do szkolnej drużyny podnoszenia ciężarów.
Od 2021 roku wystartował w pięciu różnych kategoriach wagowych. - Przybieranie na wadze jest bardzo bolesne. Jem pięć posiłków dziennie, co często sprawia, że czuję się niekomfortowo - mówił w 2023 roku w rozmowie z czxww.cn.
Medaliści w podnoszeniu ciężarów kat. 102 kg
1. Huanhua Liu (Chiny) - 406 (186+220)
2. Akbar Djurajew (Uzbekistan) - 404 (185+219)
3. Jawhenij Cichancow - 402 (183+219)
Czytaj także:
- Szpakowski wściekły. "Są jakieś granice"
- Z nieba do piekła. Polak bez awansu do półfinału