Łukasz Eliasz niepokonany w Bydgoszczy

Częstochowianin Łukasz Eliasz okazał się bezkonkurencyjny w rozegranym po raz pierwszy w międzynarodowej obsadzie IV Turnieju Speedway Quad Poświęconym Pamięci Krzysztofa Ajtnera w Bydgoszczy.

Andrzej Matkowski
Andrzej Matkowski
Rozegrany w sobotnie popołudnie na torze bydgoskiej Polonii IV Turniej Speedway Quad Poświęcony Pamięci Krzysztofa Ajtnera był wyjątkowy przynajmniej z kilku powodów. Po raz pierwszy zawody rozegrano w obsadzie międzynarodowej, dzięki czterem sympatycznym Węgrom, którzy do Bydgoszczy przyjechali z okolicznościowym banerem na cześć ś. p. Krzysztofa Ajtnera, na którym napisy wykonane były w językach węgierskim i polskim. Wyjątkowa była również maszyna, której dosiadał inicjator zawodów Adam Skrzypnik. Wspólnie z innym bydgoskim "Old Boyem" Waldemarem Napierałą wykonali quad własnej konstrukcji, który napędzany był ... silnikiem żużlowym marki GM! Okazało się, że na tej właśnie maszynie wykręcone zostały najlepsze czasy dnia, choć nie dała ona końcowego triumfu. Kolejnym faktem wyróżniającym bydgoskie zawody była ich bezpośrednia transmisja telewizyjna za pośrednictwem serwisu YouTube, przeprowadzona przez firmę RosMedia.
Po efektownej prezentacji, do której wyprowadził zawodników syn ś. p. Krzysztofa - Patryk, a przywitała wszystkich małżonka zmarłego - Beata, quadowcy rozpoczęli swoje zmagania. Początek był niezwykle dramatyczny - już w pierwszym wyścigu maszyny nie opanował jadący na końcu stawki Piotr Grygiel. Jego quad wyleciał w powietrze, przy okazji zahaczając zawodnika kierownicą. Bydgoszczanin został odwieziony do szpitala z kontuzją ręki oraz dosyć poważnym urazem pachwiny. W powtórce publiczność oglądała zaciętą rywalizację o zwycięstwo Łukasza Eliasza i Adriana Wojciechowskiego. Zwyciężył ten pierwszy, a jak się później okazało, zawodnicy ci zajęli dwie czołowe pozycje w imprezie.

W kolejnych wyścigach nie brakowało interesujących pojedynków, a publiczność żywiołowo reagowała na zmagania na torze, nagradzając zawodników gromkimi brawami. Na wyjściu z pierwszego wirażu wyścigu siódmego zrobiło się bardzo ciasno, co skończyło się upadkiem Grzegorz Kliczykowski. Bydgoszczaninowi na szczęście nic się nie stało, ale uszkodzeniu uległ jego quad i zmuszony był wycofać się z zawodów. W dalszej części turnieju obyło się już bez wypadków, a kibice mogli się emocjonować wyłącznie walką na torze.

Po zakończeniu części zasadniczej najlepsza dwójka, czyli częstochowianie Łukasz Eliasz i Łukasz Szczerba, zapewniła sobie udział w finale, a kolejnych czterech zawodników zmierzyło się w półfinale. W nim ze startu uciekł Tomasz Ciomek, a na bezpiecznej drugiej pozycji jechał Adrian Wojciechowski, i to oni uzupełnili skład decydującej rozgrywki. Smakiem musiał obejść się kręcący najlepsze czasy Adam Skrzypnik, a czwarty w półfinale był najlepszy z Madziarów Isti Régi. Triumfatorem częstochowsko-leszczyńskiego finału okazał się niepokonany w całych zawodach częstochowianin Łukasz Eliasz, który wyprzedził dwóch leszczynian - Adriana Wojciechowskiego i triumfatora sprzed roku Tomasz Ciomek.

Tuż po zakończeniu zmagań wszyscy uczestnicy zawodów jeszcze raz zaprezentowali się publiczności, a najlepsi oderali nagrody z rąk pani Beaty Ajtner. Kilka chwil później zawodnicy, ich ekipy oraz organizatorzy wspólnie zasiedli przy stołach, gdzie czekał ich poczęstunek oraz orzeźwiające napoje.

Klasyfikacja końcowa:
1. Łukasz Eliasz (Częstochowa) - 15 (3,3,3,3,3) + 3
2. Adrian Wojciechowski (Leszno) - 12 (2,2,3,2,3) + 2 + 2
3. Tomasz Ciomek (Leszno) - 11 (3,2,3,2,1) + 3 + 1
4. Łukasz Szczerba (Częstochowa) - 12 (3,1,2,3,3) + 0
5. Adam Skrzypnik (Bydgoszcz) - 11 (3,3,d,3,2) + 1
6. Isti Régi (Węgry) - 10 (2,3,3,1,1) + 0
7. Jacek Malepszy (Leszno) - 10 (1,3,1,2,3)
8. Łukasz Pacud (Częstochowa) - 8 (1,2,2,1,2)
9. Norbert Varga (Węgry) - 7 (2,1,2,0,2)
10. Włodzimierz Lisiecki (Leszno) - 6 (1,2,0,3,0)
11. Szymon Błażejewicz (Bydgoszcz) - 6 (2,d,1,1,2)
12. Attila Gulyás (Węgry) - 4 (0,1,2,0,1)
13. Janos Popik (Węgry) - 3 (0,0,ns,2,1)
14. Grzegorz Kliczykowski (Bydgoszcz) - 1 (1,u/ns,ns,ns,ns)
15. Piotr Grygiel (Bydgoszcz) - 0 (w,ns,ns,ns,ns)

Wyścig po wyścigu:
1. (75,60) Eliasz, Wojciechowski, Kliczykowski, Grygiel (w/u)
2. (73,78) Ciomek, Régi, Malepszy, Popik
3. (74,06) Szczerba, Varga, Pacud
4. (73,00) Skrzypnik, Błażejewicz, Lisiecki, Gulyás
5. (77,50) Eliasz, Pacud, Gulyás, Popik
6. (75,75) Malepszy, Wojciechowski, Błażejewicz (d/3)
7. (73,75) Skrzypnik, Ciomek, Szczerba, Kliczykowski (u/ns)
8. (75,32) Régi, Lisiecki, Varga, Grygiel (ns)
9. (76,72) Eliasz, Szczerba, Malepszy, Lisiecki
10. (73,78) Wojciechowski, Varga, Skrzypnik (d/2), Popik (ns)
11. (75,22) Régi, Pacud, Błażejewicz, Kliczykowski (ns)
12. (74,41) Ciomek, Gulyás, Grygiel (ns)
13. (76,87) Eliasz, Ciomek, Błażejewicz, Varga
14. (75,91) Szczerba, Wojciechowski, Régi, Gulyás
15. (79,22) Lisiecki, Popik, Kliczykowski (ns)
16. (74,75) Skrzypnik, Malepszy, Pacud, Grygiel (ns)
17. (75,50) Eliasz, Skrzypnik, Régi
18. (75,79) Wojciechowski, Pacud, Ciomek, Lisiecki
19. (74,78) Malepszy, Varga, Gulyás, Kliczykowski (ns)
20. (75,81) Szczerba, Błażejewicz, Popik, Grygiel (ns)
Półfinał:
21. (74,09) Ciomek, Wojciechowski, Skrzypnik, Régi
Finał:
22.. (73,16) Eliasz, Wojciechowski, Ciomek, Szczerba

Sędziował: Józef Komakowski (Bydgoszcz)
NCD: 73,00 - Adam Skrzypnik w 4. wyścigu

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×