Poważny wypadek w Rajdzie Meksyku. Odwołane oesy, wysoka pozycja Kajetanowicza

Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz
Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz

Drugi etap Rajdu Meksyku nie dał kierowcom zbyt wiele możliwości do walki. W przypadku klasy WRC2 odwołano aż cztery oesy i załogi spędziły większość pierwszej pętli na dojazdach alternatywnymi trasami. To konsekwencja wypadku Esapekki Lappiego.

Po wypadku duetu Esapekka Lappi-Janne Ferm, jadącego Hyundaiem i20 N Rally1, przerwany został OS 11. W związku z długimi przerwami OS 12 i OS 13 pokonały załogi WRC (samochody Rally1), a załogi WRC2 (w tym Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak) zostały skierowane na start OS 14. Po odwołaniu także OS 15, dzień dla Polaków skrócił się o ponad połowę.

Na drugiej pętli reprezentanci Orlen Rally Team dotarli także na metę siedemnastej próby z przebitą oponą, tracąc nieco czasu. Po sobotnim etapie plasują się na piątej pozycji w kategorii WRC2 i dziesiątej w klasyfikacji generalnej.

- To był długi dzień, a jednocześnie krótki jeśli chodzi o jazdę. Niewiele odcinków specjalnych odbyło się w normalnym dla nas rytmie. Trochę zmienialiśmy różnego rodzaju ustawienia, szykując się do walki z kierowcami fabrycznymi, która jest jeszcze trudniejsza, niż przewidywałem. Wszyscy kierowcy przed nami reprezentują fabryki - powiedział Kajetanowicz, który w niedzielę podejmie się walki o poprawę rezultatu.

ZOBACZ WIDEO: Dramat Max Verstappena w Dżuddzie! Ten dźwięk mówi wszystko

- Chciałbym oczywiście powalczyć o wyższą pozycję, zawsze mam taki cel, na każdym rajdzie. Może jeszcze w niedzielę spróbujemy nowych, kompletnie innych ustawień, zobaczymy. Próbując cały czas różnych rzeczy łatwo się zdekoncentrować - dodał trzykrotny mistrz Europy, który na jednym z odcinków specjalnych przeżył chwile grozy.

- Na sobotnim etapie pominąłem coś w notatkach i za późno zacząłem hamować do jednego z trójkowych zakrętów. W efekcie odbiłem się od góry ziemi, niegroźnie. Ściągnęło nam oponę z felgi i podróżowaliśmy do mety na kapciu przez około 6 kilometrów. Myślę, że każdy z kierowców zadaje sobie w tej chwili pytanie, jakie opony będą spisywać się w niedzielę najlepiej. Przed nami ostatni dzień rajdu, decydujące rozdanie. Mamy trochę do zrobienia i na pewno będziemy to czynić. Atmosfera jest wspaniała, cieszę się, że tutaj jesteśmy - podsumował reprezentant Orlen Rally Team.

Esapekka Lappi, który prowadził w rajdzie po piątkowym etapie, musiał się wycofać z rywalizacji wskutek wypadku na oesie otwierającym sobotni etap. W ten sposób prowadzenie w imprezie objął Sebastien Ogier. Doświadczony Francuz pewnie zmierza po kolejną wygraną w Meksyku, bo po rozegraniu dziewiętnastu odcinków specjalnych ma aż 35,8 s przewagi nad drugim Elfynem Evansem. Trzeci jest Thierry Neuville ze stratą 40,1 s do lidera.

Finałowy etap Rajdu Meksyku rozegrany zostanie na czterech odcinkach specjalnych. Najpierw zawodnicy rywalizować będą na czwartym przejeździe próby Las Dunas Superspecial (3,53 km), następnie pokonają jedyny w rajdzie przejazd odcinka Otates, najdłuższego w zawodach (35,63 km), po którym wystartują do próby San Diego (12,61 km).

Na koniec zaplanowano Power Stage El Brinco (9,59 km). Wyniki trzeciej rundy rajdowych mistrzostw świata poznamy około 20.30 czasu polskiego.

WRC - Rajd Meksyku - wyniki po 19. oesach:

PozycjaKierowcaSamochódCzas/strata
1. Sebastien Ogier Toyota Yaris GR Rally1 2:35:37.6
2. Elfyn Evans Toyota Yaris GR Rally1 +35.8
3. Thierry Neuville Hyundai i20 N Rally1 +40.1
4. Kalle Rovanpera Toyota Yaris GR Rally1 +1:34.0
5. Dani Sordo Hyundai i20 N Rally1 +2:21.2
6. Gus Greensmith Skoda Fabia RS Rally2 +10:33.4
7. Adrien Fourmaux Ford Fiesta Rally2 +11:05.0
8. Emil Lindholm Skoda Fabia Rally2 evo +11:11.0
9. Oliver Solberg Skoda Fabia RS Rally2 +11:52.2
10. Kajetan Kajetanowicz Skoda Fabia Rally2 evo +12:54.3

Czytaj także:
- "Nie ufam już inżynierom". Poważne zgrzyty w zespole F1
- Polacy zaskoczyli wszystkich. Okazali się nawet lepsi od Kubicy

Komentarze (0)