Dotkliwa kara dla legendy. Za niewłaściwe zapięcie pasów bezpieczeństwa

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Sebastien Ogier
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Sebastien Ogier

Sebastien Ogier nie zaliczy do udanych występu w Rajdzie Chorwacji. Pierwszego dnia Francuz przebił oponę, co skutkowało stratami czasowymi i zmniejszeniem szans na wygraną. Później wielokrotny mistrz świata WRC został srogo ukarany przez sędziów.

Chociaż Sebastien Ogier nie startuje w pełnym cyklu WRC w sezonie 2023, to najpewniej miał chrapkę na zwycięstwo w Rajdzie Chorwacji. Jednak wielokrotny mistrz świata nie zaliczy tego występu do udanych. Jego problemy zaczęły się już w piątek, kiedy to przebił oponę na jednym z oesów i poniósł ogromne straty czasowe.

Jazda na "kapciu" właściwie pozbawiła Ogiera szans na triumf w Chorwacji. Na domiar złego, sędziowie dopatrzyli się u Francuza i jego pilota nieprawidłowo zapiętych pasów bezpieczeństwa podczas drugiego odcinka specjalnego. Przez to na załogę prowadzoną przez 39-latka nałożono minutę kary.

Kara od sędziów poskutkowała spadkiem Ogiera w klasyfikacji Rajdu Chorwacji po pierwszym etapie - z piątego miejsca na siódme. Sebastien Ogier wyjaśnił, że po wymianie koła w rajdówce wrócił do kokpitu i poprosił pilota o sprawdzenie, czy pasy bezpieczeństwa są odpowiednio zapięte. Vincent Landais odpowiedział, że tak. Tyle że pilot Ogiera sam niewłaściwie zapiął pasy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Mini Majk" vs. Szpilka. Kto wygrał wyścig?

Drugi etap Rajdu Chorwacji przyniósł z kolei zmianą lidera - na czoło stawki wysunął się Elfyn Evans. Kierowca Toyoty skorzystał na pechu Thierry'ego Neuville'a, który miał wypadek na jedenastym odcinku specjalnym. Brytyjczyk zakończył sobotnią rywalizację z 25,4 s przewagi nad Ottem Tanakiem.

- Nie mogę powiedzieć, że jestem zadowolony ze sposobu, w jaki pojechałem ostatni oes, ale jeśli Ott miał problemy, to jest mi przykro z tego powodu. Nie jest fajnie, gdy otrzymujesz taką przewagę wskutek problemów innego kierowcy, ale przed nami wciąż długa droga - skomentował Evans, komentując problemy Tanaka na ostatnim sobotnim oesie. Na nim Estończyk stracił ponad 14 s.

Pomimo kary od sędziów i problemów z oponami, straty stara się zminimalizować Ogier. Francuz zakończył drugi etap rajdu na czwartym miejscu, ale jego strata do lidera jest ogromna - wynosi 1 minutę 49 sekund. - To nie jest świetna pozycja, ale walka wciąż trwa - powiedział ośmiokrotny mistrz świata.

WRC - Rajd Chorwacji - wyniki po 16. oesach:

PozycjaKierowcaSamochódCzas/strata
1. Elfyn Evans Toyota Yaris GR Rally1 2:20:05.7
2. Ott Tanak Ford Puma Rally1 +25.4
3. Esapekka Lappi Hyundai i20 N Rally1 +55.4
4. Sebastien Ogier Toyota Yaris GR Rally1 +1:49.4
5. Kalle Rovanpera Toyota Yaris GR Rally1 +1:51.4
6. Takamoto Katsuta Toyota Yaris GR Rally1 +2:25.9
7. Pierre-Louis Loubet Ford Puma Rally1 +2:32.1
8. Yohan Rossel Citroen C3 Rally2 +6:40.2
9. Nikołaj Griazin Skoda Fabia RS Rally2 +6:51.7
10. Emil Lindholm Skoda Fabia RS Rally2 +8:02.4

Czytaj także:
- Nowa rola Vettela w F1? Plotki nabierają na sile
- Ferrari i Hamilton potrzebują wstrząsu. Dojdzie do transferu?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty