Polski mistrz wsiadł do "Malucha". Wyrusza do Monte Carlo na pomoc dzieciom

Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Fiat 126p
Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Fiat 126p

Kajetan Kajetanowicz został ambasadorem największego motoryzacyjnego projektu charytatywnego - "Wielkiej Wyprawy Maluchów". Jej uczestnicy przejadą trasę z Bielska-Białej do Monte Carlo.

Dla Kajetana Kajetanowicza przesiadka z rajdowej Skody Fabii do Fiata 126p będzie sentymentalną podróżą do początków sportowej kariery. Swoje pierwsze starty czterokrotny rajdowy mistrz Polski zaczynał od jazdy "maluchem", jak wspomina ustronianin "z różnym skutkiem na początku, raczej było szybko, czasami za szybko".

Natomiast równie szybko ustronianin zaczął notować na swoim koncie sukcesy, wywalczając pierwsze w karierze zwycięstwo właśnie za kierownicą Fiata 126p w Rajdzie Cieszyńska Barbórka w 2001 roku.

Ostatnim osiągnięciem Kajetanowicza na arenie międzynarodowej było trzecie miejsce w klasyfikacji WRC2 w Rajdzie Sardynii, po którym załoga Orlen Rally Team już szykuje się na rywalizację na afrykańskich szutrach. Trzykrotny rajdowy mistrz Europy przygotowania do Rajdu Safari przerwał tylko na chwilę, aby wziąć udział w zapowiedzi charytatywnej "Wielkiej Wyprawy Maluchów Dla Dzieci".

ZOBACZ WIDEO: kuriozalna sytuacja w meczu w Turzy Śląskiej. Zobacz, co zrobił bramkarz

- Już niebawem "Wielka Wyprawa Maluchów", trochę wcześniej za kierownicą Skody pojadę Rajd Safari, a po nim przesiadam się do Fiata 126p i wyruszamy do Monte Carlo. Niesamowity projekt, podczas którego będziemy realizować wiele celów: zbieramy pieniądze dla dzieci poszkodowanych w wypadkach drogowych, a dodatkowo będziemy też edukować, mówić o tym, co zrobić, aby na naszych drogach było bezpieczniej - mówi Kajetan Kajetanowicz, ambasador "Wielkiej Wyprawy Maluchów".

- Jest to też dla mnie podróż sentymentalna, ponieważ swoje starty zaczynałem właśnie od jazdy maluchem. Na wyprawę pojadę z żoną Anetą, wspólnie spędzimy czas, którego zazwyczaj nie mamy dla siebie aż tyle. Mamy ogromną motywację - pomoc dzieciom. Na czas wyprawy nasze pociechy zostawiamy w domu z dziadkami, a my jedziemy, aby pomóc innym, choć tak naprawdę jedziemy dla wszystkich dzieci. Pragniemy, aby wypadków z udziałem najmłodszych w przyszłości było mniej, a życzyłbym sobie, aby nie było ich wcale - dodaje Kajetanowicz.

"Wielka Wyprawa Maluchów" wyruszy 4 lipca z Bielska-Białej i potrwa osiem dni. Poprowadzi w sumie przez siedem krajów, a jej łączna długość wyniesie blisko 4000 kilometrów. W sumie na trasę wyruszy 35 załóg, w tym wyjątkowy duet Sobiesław Zasada i Longin Bielak, którzy łącznie mają 190 lat. Wśród kierowców nie mogło zabraknąć propagatora wielu akcji dotyczących bezpieczeństwa w ruchu drogowym, wieloletniego, certyfikowanego instruktora bezpiecznej jazdy, Kajetana Kajetanowicza.

Z okazji zbliżającej się "Wielkiej Wyprawy Maluchów" na wyścigowym Fiacie 126p Kajetanowicza pojawiło się hasło: "Superprędkość pomagania". Polski kierowca, który przyzwyczaił kibiców do szybkiej jazdy w rajdowych mistrzostwach świata, ma nadzieję, że tempo zbiórki środków na pomoc dzieciom, ofiarom wypadków drogowych, będzie równie szybkie i uda się osiągnąć zakładany cel, którym jest milion złotych.

W ramach projektu na portalu Zrzutka.pl licytowanych będzie wiele przedmiotów przekazanych przez ambasadorów "Wielkiej Wyprawy Maluchów", m.in. rękawice rajdowe Kajetana Kajetanowicza, których używał w trakcie sezonu 2022, wywalczając czwarte z rzędu podium w rajdowych mistrzostw świata WRC2.

Czytaj także:
- Tor niemal zamienił się w rzekę. Zespół Kubicy przeżył dramat
- Kolejny wypadek w 24h Le Mans. Wyglądało to fatalnie

Komentarze (0)