Stadion Śląski bazą mistrzostw Europy. Zapowiada się kapitalne widowisko

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Maciej Niechwiadowicz / Na zdjęciu: Stadion Śląski znów będzie bazą Rajdu Śląska
Materiały prasowe / Maciej Niechwiadowicz / Na zdjęciu: Stadion Śląski znów będzie bazą Rajdu Śląska
zdjęcie autora artykułu

Dokładnie 100 dni pozostało do rozpoczęcia tegorocznego Rajdu Śląska - największego wydarzenia motoryzacyjnego w regionie. W październiku na Śląsk przyjadą najlepsze rajdowe załogi Europy. Po raz kolejny bazą imprezy będzie Stadion Śląski.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwsza edycja Rajdu Śląska odbyła się w 2017 roku, od razu w randze rundy mistrzostw Polski - najważniejszej serii rajdowej w naszym kraju. W kolejnych latach impreza była sukcesywnie rozwijana - do stawki uczestników dołączyli zawodnicy w historycznych rajdówkach, Rajd Śląska wyłaniał nowych mistrzów Polski i zorganizowano spektakularne show - odcinek specjalny w centrum Katowic.

W 2023 roku zawody zyskały międzynarodową rangę, stając się częścią rajdowego pucharu Europy. Zyskały także uznanie Światowej Federacji Samochodowej (FIA) oraz promotora mistrzostw Europy, którego efektem jest awans Rajdu Śląska do rajdowych mistrzostw Europy (ERC) - drugiego najważniejszego cyklu na świecie.

Rajd Śląska w gronie ośmiu najważniejszych imprez w Europie

W tym roku rozpoczął się 72. już sezon rajdowych mistrzostw Europy. To najstarsza rajdowa seria świata - jej historia sięga 1953 roku. Przez lata wiele polskich rajdów było zaliczanych do kalendarza tych prestiżowych rozgrywek, na czele z Rajdem Polski, czyli drugą - po Rajdzie Monte Carlo - najstarszą imprezą na świecie.

ZOBACZ WIDEO: Mikołajki stolicą motorsportu. Tłumy na ORLEN 80. Rajdzie Polski

Sukcesy w mistrzostwach Europy odnosili również Polacy. Po trzy tytuły na swoim koncie mają kierowcy pochodzący z województwa śląskiego - urodzony w Dąbrowie Górniczej Sobiesław Zasada i pochodzący z Ustronia Kajetan Kajetanowicz. Kalendarz tegorocznej odsłony mistrzostw Europy tworzy osiem rund. Do tej pory rozegrano trzy: Rajd Węgier (12-14 kwietnia, szuter), Rajd Wysp Kanaryjskich (2-4 maja, asfalt) oraz Królewski Rajd Skandynawii (Szwecja, 13-15 czerwca, szuter). Przed nami jeszcze rywalizacja w Rajdzie Estonii (5-7 lipca, szuter), Rajdzie di Roma Capitale (Włochy, 26-28 lipca, asfalt), Rajdzie Barum (Czechy, 16-18 sierpnia, asfalt) i Rajdzie Ceredigion (Wielka Brytania, 30 sierpnia-1 września, asfalt). W elitarnym gronie ośmiu najważniejszych rajdów w Europie jest również Rajd Śląska, który zakończy sezon. Finałowa runda cyklu odbędzie się w dniach 11-13 października na asfaltowych odcinkach specjalnych w województwie śląskim.

Rajd Śląska 2024 - kogo i gdzie będzie można zobaczyć?

Trzydniowe widowisko sportowe rozpocznie się w piątek (11 października) popołudniu. Rajd ruszy z centrum Katowic. Najpierw - ceremonia startu, podczas której kibice będą mogli z bliska zobaczyć rajdówki i spotkać zawodników. Następnie - wyjątkowy w skali Europy odcinek specjalny w centrum tak dużego miasta, czyli wieczorne ściganie na ulicach Katowic. Z kolei w sobotę i niedzielę rajdowe załogi będzie można zobaczyć w akcji na trasach na południu województwa śląskiego, m.in. w powiecie cieszyńskim czy Jastrzębiu-Zdroju. Wyczynowe samochody rajdowe i najlepsi w Europie zawodnicy pojawią się także na Stadionie Śląskim. Wielofunkcyjny obiekt w Chorzowie po raz kolejny będzie bazą Rajdu Śląska. Dookoła "Kotła Czarownic" będzie też zlokalizowana strefa serwisowa. W tym miejscu kibice przyjrzą się pracy rajdowych mechaników i przekonają się, że w 30 minut można w samochodzie wymienić skrzynię biegów, albo dyferencjał. Również na Stadionie Śląskim - na niedzielne popołudnie - zaplanowano zakończenie zawodów i wręczenie pucharów. Oprócz tego organizatorzy Rajdu Śląska - Fundacja Automobilistów - przygotowują liczne, dodatkowe atrakcje dla kibiców. Impreza nie będzie biletowana - wszystkie odcinki specjalne będzie można zobaczyć za darmo. Pełną trasę tegorocznej edycji Rajdu Śląska organizatorzy ujawnią 9 sierpnia. O wysoki poziom widowiska zadbają najlepsze rajdowe załogi Europy. W gronie uczestników ERC są zawodnicy znani ze startów samochodami WRC w mistrzostwach świata, np. Oliver Solberg, Mads Ostberg czy Hayden Paddon - aktualny mistrz Europy. Spodziewać możemy się także Mikołaja Marczyka, dwukrotnego zwycięzcy Rajdu Śląska. Rywalizacja w mistrzostwach Europy jest niezwykle zacięta. Najlepiej świadczy o tym obsada poszczególnych rund. W otwierającym sezon Rajdzie Węgier wystartowało aż 36 załóg w samochodach Rally2/R5 - najszybszych i najbardziej zaawansowanych konstrukcjach, jakimi można się ścigać w ERC i w Polsce. Rajdówki Rally2 to w pełni wyczynowe, zbudowane specjalnie do sportu samochody. Napędzane są silnikami o mocy około 300 KM, która jest przenoszona na wszystkie koła. Jeden egzemplarz takiego auta kosztuje około 1,2-1,5 mln zł. Oprócz tego w Rajdzie Śląska będzie można zobaczyć też krajową czołówkę, w tym załogi w samochodach historycznych.

Globalna promocja regionu

- Rajd, który ma być rundą mistrzostw Europy musi spełniać najwyższe standardy, ale także wnosić wartość do cyklu i stanowić urozmaicenie kalendarza. Rajd Śląska odpowiada tym wymaganiom z nawiązką, więc zasłużył na włączenie do kalendarza i to jako decydująca, finałowa runda. Jestem przekonany, że zawodnicy docenią poziom wyzwania jakim jest Rajd Śląska i będą mile zaskoczeni gościnnością i entuzjazmem mieszkańców Śląska - powiedział Iain Campbell, koordynator Rajdowych Mistrzostw Europy. Rundy ERC są transmitowane na żywo w kilkudziesięciu stacjach telewizyjnych na całym świecie, w tym w Polsce. Ponadto kibice mogą oglądać rywalizację za pomocą Rally.TV - internetowej platformy, gdzie znajdą nie tylko relacje z każdego odcinka specjalnego, lecz także wiele dodatkowych materiałów - wywiady, skróty, onboardy i analizy. - Nigdy wcześniej nie rozgrywano zawodów tak wysokiej rangi na Śląsku. Znaleźliśmy się w grupie ośmiu najważniejszych rajdów na Starym Kontynencie. Walka o tytuł w tych rozgrywkach jest zawsze zacięta, dostarcza kibicom wielu emocji i stanowi ogromną wartość dla zawodników. Tak prestiżowa impreza gwarantuje dotarcie do fanów sportów motorowych w całej Europie. To świetne narzędzie do promocji regionu, co potwierdzają badania i dane statystyczne. Runda ERC to także realne korzyści dla lokalnej społeczności - zyski dla branży turystycznej i eventowej - zauważył Grzegorz Wróbel, prezes Fundacji Automobilistów. - Wbrew pozorom rajdy samochodowe to sport zespołowy. Tak, jak załoga nie odniosłaby sukcesu bez wsparcia zespołu, sponsorów, mechaników czy kibiców, tak też my nie zrealizowalibyśmy tak znaczącego przedsięwzięcia bez naszych partnerów. Od samego początku jest z nami województwo śląskie, partner strategiczny imprezy. Wspierają nas również GZM i miasto Katowice oraz szereg innych podmiotów. Dzięki ich zaangażowaniu możemy zaproponować mieszkańcom Śląska emocjonującą imprezę, a regionowi zapewnić globalną reklamę - podsumował Wróbel.

Czytaj także: - "Prędzej piekło zamarznie". Verstappen nie przeprosi Norrisa? - Kierowca na wylocie z F1. Decyzja wkrótce

Źródło artykułu: WP SportoweFakty