Polacy w czołówce. Świetne wieści z Rajdu Europy Centralnej

Materiały prasowe / Kaja Wróblewska / Na zdjęciu: Mikołaj Marczyk
Materiały prasowe / Kaja Wróblewska / Na zdjęciu: Mikołaj Marczyk

Otwarcie Rajdu Europy Centralnej okazało się niezwykle udane dla Polaków. Po czwartkowych oesach Mikołaj Marczyk zajmuje trzecie miejsce w klasie WRC2 Challenger, tuż za nim znajduje się Kajetan Kajetanowicz. W piątek rajd rozkręci się na dobre.

To był długi dzień, choć bez wielu kilometrów ścigania. Na rano zaplanowany został odcinek testowy, po którym załogi biorące udział w Rajdzie Europy Centralnej udały się do Hradczan. W królewskiej dzielnicy Pragi zorganizowana została wyjątkowa ceremonia startu.

W godzinach popołudniowych rozegrane zostały dwa oesy, najpierw krótki SSS Velka Chuchle (2,55 km), a następnie - już po zmroku - OS 2 Klatovy 1 (11,78 km). Z bardzo dobrej strony zaprezentowały się w nich polskie załogi. Mikołaj Marczyk wygrał pierwszy odcinek w klasie WRC2 Challenger, a na kolejnym zajął trzecią lokatę.

Z kolei Kajetan Kajetanowicz oes Velka Chuchle zakończył mając ledwie 0,9 s straty do rodaka. Na kolejnym odcinku również był minimalnie wolniejszy od młodszego z Polaków. W tym przypadku różnica wyniosła 0,6 s.

ZOBACZ WIDEO: Rajdówka warta ponad milion złotych. Skąd ta cena?

Tym samym po czwartkowych oesach Marczyk zajmuje trzecie miejsce w klasie WRC2 Challenger. Jego strata do lidera wynosi 4,1 s. Tuż za jego plecami plasuje się Kajetanowicz, którego od najszybszego kierowcy w kategorii dzieli 5,6 s.

- Przejechaliśmy prawie piętnaście kilometrów Rajdu Europy Centralnej, przed nami jeszcze blisko trzysta, więc sporo do zrobienia. Jeszcze troszkę muszę testować ustawienia, ponieważ sporo czasu upłynęło od ostatniego asfaltowego rajdu, na którym się ścigałem - mówi Kajetanowicz.

- Na ostatni odcinek wybraliśmy zupełnie inną kombinację opon, niż cała czołówka. Spisywały się nieźle, ale nie jestem pewien, czy to był dobry wybór. Muszę to przemyśleć, przeanalizować - dodaje kierowca Orlen Rally Team, który ma świadomość tego, że Rajd Europy Centralnej będzie trudną przeprawą logistyczną dla wszystkich załóg.

- Piątek będzie długim dniem. Czekają nas dwie wymagające pętle. Z pewnością zmieni się temperatura, może pojawić się trochę mgły. Mam nadzieję, że szybko znajdziemy jeszcze lepsze ustawienia, chociaż nie jest źle. Czuję się dobrze w samochodzie, mam przyjemność z jazdy. Myślę, że to jest bardzo ważne na tak szybkich trasach. Po pierwszym etapie wielu zawodników jest za nami, co po tak długiej przerwie, myślę że jest dobrym wynikiem. Będę spał spokojnie - kończy kierowca z Ustronia.

W klasyfikacji ogólnej Rajdu Europy Centralnej prowadzi Sebastien Ogier. Drugi w stawce WRC Thierry Neuville traci do doświadczonego Francuza ledwie 0,9 s. Podium po pierwszym dniu rywalizacji zamyka Andreas Mikkelsen ze stratą 1,7 s.

Piątek liczy łącznie sześć odcinków specjalnych o łącznej długości ponad 110 kilometrów. Najpierw załogi pokonają drugi przejazd OS Klatovy (11,78 km), który wystartuje o godzinie 8:02. Następnie rozegrany zostanie OS 4 Strasin 1 (26,69 km, godz. 9:32), OS 5 Sumavske Hostice 1 (16,85 km, godz. 10:42) i ponownie OS 6 Klatovy 3 (11,78 km, godz. 13:11). Po przerwie na oddalony serwis ponownie pojawią się na odcinku Strasin (godz. 16:14) i Sumavske Hostice (godz. 17:24).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty