Asfaltowe wyzwanie w trzech krajach. Kajetanowicz gotowy na kolejne wyzwanie

Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz
Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz

Rozgrywany w czwartkowy poranek odcinek testowy poprzedził start Rajdu Europy Centralnej, przedostatniej rundy rajdowych mistrzostw świata WRC. Wystartuje w nim Kajetan Kajetanowicz, który walczy o tytuł mistrzowski w WRC2 Challenger.

W tym artykule dowiesz się o:

Rajd Europy Centralnej został rozegrany po raz pierwszy w ubiegłym roku. To wyjątkowa na skalę światową impreza, która łączy starania trzech krajów, tworząc niezwykłe, motorsportowe widowisko. Pierwszy etap rozgrywany jest w Czechach, drugi i trzeci na terenach Austrii oraz Niemiec.

Reprezentanci Orlen Rally Team mają dobre wspomnienia z poprzedniej edycji. W ubiegłym sezonie Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak ukończyli rywalizację na podium w swojej kategorii.

- Jesteśmy po zapoznaniu z trasą i po odcinku testowym Rajdu Europy Centralnej, przedostatniej rundy mistrzostw świata. To będzie, co już teraz wiemy, bardzo trudny rajd. Jeszcze nie zaczęliśmy rywalizacji, a mimo to mamy za sobą sporo intensywnej pracy - od tygodnia każdą noc śpimy gdzie indziej, a przez kolejne dni nadal będziemy się tak przemieszczać - mówi Kajetanowicz.

ZOBACZ WIDEO: Rajdówka warta ponad milion złotych. Skąd ta cena?

Już przed rokiem część załóg z WRC zwracała uwagę na to, jak ważna jest logistyka podczas Rajdu Europy Centralnej. Rozsądne zarządzanie zmęczeniem i umiejętność zachowania wysokiej koncentracji są w tej sytuacji kluczem do sukcesu.

- Pokonujemy duże dystanse pomiędzy poszczególnymi krajami, ponieważ rajd wytyczony jest po drogach Czech, Niemiec i Austrii. Odcinki specjalne są bardzo zróżnicowane jeśli chodzi o nawierzchnię. W piątek czeka nas zmienna przyczepność, dużo pułapek z błotem. Mogą pojawić się przymrozki i mgła, więc spodziewam się, że będzie bardzo ślisko - tłumaczy "Kajto".

- Odcinki w Austrii i Niemczech są rytmiczne, ale też bardzo wąskie, jest dużo słupków na cięciach, które mogą się przemieszczać, jeśli zahaczą o nie zawodnicy. Przed nami bardzo wymagający rajd i kondycyjnie, i jeśli chodzi o wyczucie samochodu na asfaltowej nawierzchni, na której nie ścigałem się od jedenastu miesięcy. Natomiast czuję się w aucie coraz lepiej, więc jesteśmy pozytywnie nastawieni - podsumowuje trzykrotny rajdowy mistrz Europy.

Kierowca z Ustronia pozostaje ciągle w grze o tytuł w WRC2 Challenger. Polak ma na swoim koncie 70 punktów i dwa występy przed sobą (Rajd Europy Centralnej, Rajd Japonii), a rywale przed nim wyczerpali pulę dostępnych startów. W tej klasie załogi nie mają obowiązku występów we wszystkich rundach. Startują w siedmiu imprezach WRC, a najsłabszy z wyników jest odrzucany.

Komentarze (0)