Pechowe zakończenie dnia dla Kajetanowicza. Zabrakło 20 km

Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz
Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz

Niespełna 20 km zabrakło Kajetanowi Kajetanowiczowi, aby zakończyć drugi etap Rajdu Chile na trzeciej pozycji w WRC2 Challenger. Niestety, pechowo skrzywione podczas finałowej próby dnia zawieszenie skutkowało stratą czasową.

W tym artykule dowiesz się o:

Rywalizacja na wymagających oesach chilijskiego regionu Biobio kontynuowana była na trzech kolejnych odcinkach specjalnych. Sobotni, najdłuższy etap jedenastej rundy sezonu uzupełniły powtórki prób Pelun, Lota oraz Maria Las Cruces, łącznie dając prawie 70 kilometrów jazdy.

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak od początku zmagań w Rajdzie Chile plasowali się w czołówce WRC2 Challenger. Dobre czasy szybko pozwoliły załodze Orlen Rally Team awansować do trójki kategorii. Polacy odpierali ataki rywali i wszystko szło po ich myśli aż do ostatniego oesu sobotniego etapu.

ZOBACZ WIDEO: Przyjęła pod dach Ukrainkę. Teraz co miesiąc dostaje od niej taki SMS

Na wyjeździe z jednego z zakrętów delikatnie oparli samochód o skarpę. Ukryty w niej kamień doprowadził jednak do skrzywienia lewego tylnego zawieszenia. Kajetanowicz ze Szczepaniakiem kontynuowali jazdę, ale w obawie o stan samochodu musieli znacząco zwolnić. Utrata cennych minut spowodowała spadek z trzeciego na szóstą pozycję w WRC2 Challenger. Od pierwszej piątki dzieli ich jednak zaledwie 7,5 s.

- Jeszcze w trakcie ostatniego odcinka wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem. Potem na jednym z zakrętów pojechałem szeroko i uderzyliśmy w bandę. Nawet myślałem, że po prostu się od niej odbiję, więc trzymałem gaz, ale widocznie był tam jakiś kamień i uszkodziliśmy tylne zawieszenie. Ukończyliśmy odcinek, ale ze stratą i spadliśmy z trzeciego miejsca na szóste w WRC2 Challenger - powiedział kierowca Orlen Rally Team.

- W niedzielę będziemy walczyć. Chłopcy na pewno usprawnią samochód, którym przed chwilą przejechaliśmy jeszcze osiemdziesiąt kilometrów dojazdówki. Oczywiście nie tak sobie to wyobrażaliśmy, ale nigdy się nie poddajemy w takich sytuacjach. To jest dobra szkoła życia. Ameryka Południowa, choć przywitała nas fantastyczną atmosferą, pokazała sportowy pazur. W rajdach jak w życiu - różnie bywa. Na pewno my się nie poddajemy - dodał mistrz świata WRC2 Challenger z 2023 roku.

W klasyfikacji ogólnej Rajdu Chile po drugim etapie na czele wysunął się Sebastien Ogier. Francuz ma w tej chwili 6,3 s przewagi nad Elfynem Evansem. Za tą dwójką pozostał Adrien Fourmaux ze stratą 26,8 s.

Niedzielny etap Rajdu Chile to cztery odcinki specjalne i prawie 55 kilometrów jazdy na czas. Powtarzane będą próby Laraquete (18,62 km) oraz Biobio (8,78 km). Metę imprezy zaplanowano w godzinach wieczornych polskiego czasu.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści