Między startem Oleksowicza w Portugalii, a kolejną eliminacją SWRC, którą będzie 42. Rajd Nowej Zelandii, jest niemal trzymiesięczna przerwa, więc udział w szutrowym rajdzie pomoże zawodnikom w przygotowaniach do rywalizacji na Antypodach. Litewskie oesy są bardzo równe i szerokie, co sprawia, że prędkości rozwijane na próbach sportowych są niemałe. Ponadto teren w okolicach Wilna jest pofałdowany, więc odcinki są dość podobne do tych znanych z rajdu Finlandii. Trasa Ralis Vilnius 2012 nie przebiega wyłącznie po szutrowych drogach - miejscami występują partie asfaltowe.
Maciej Oleksowicz: Traktujemy ten rajd treningowo, chcemy się skupić przede wszystkim na poprawnej technicznie jeździe - optymalnym torze jazdy i znajdowaniu odpowiednich punktów dohamowań. Myślę, że Litwa to idealne miejsce na taki trening. W Polsce niestety rajdów szutrowych mamy bardzo niewiele, więc nie za bardzo mamy gdzie trenować. Przed rajdem zaplanowaliśmy dwa dni testów i treningu na mazurskich szutrach, ale trening w warunkach rajdu zawsze jest dużo bardziej wartościowy, bo możemy sprawdzić i dopracować nasz opis. Większość odcinków w tym rajdzie będziemy przejeżdżać tylko raz, dlatego od początku musimy mieć dobrze przygotowane notatki i wiedzieć, że możemy na nich w pełni polegać. Mieliśmy już okazję wcześniej startować na Litwie i bardzo nam się podobała tamtejsza gościnność i świetna organizacja. Nie znamy odcinków w okolicach Wilna, ale z tego co się dowiedzieliśmy, wynika że oesy są równe i szybkie, trochę podobne do tych w Finlandii. Przerwa między naszymi startami jest bardzo duża, a poza tym podczas tak trudnych rajdów, jak ten w Portugalii chodzi głównie o to, żeby dotrzeć mety, więc większość zawodników jedzie w miarę zachowawczo. Na Litwie będziemy mieli okazję poćwiczyć szybką jazdę, bez zwracania uwagi na to ile jeszcze kilometrów przed nami, bez oszczędzania samochodu i uważania dziury.
Bazę rajdu Vilnius zlokalizowano w siedzibie Litewskiego Automobilklubu w stolicy Litwy. Strefa serwisowa będzie zorganizowana na parkingu przed Lietuvos elektrinė - elektrowni będącej głównym źródłem energii elektrycznej dla Litwy. Impreza N12, którą wystartują Oleksowicz i Obrębowski będzie oznaczona numerem 5. Na piątek przewidziano zapoznanie z trasą rajdu.
Litewska impreza ma bardzo kompaktową formułę - wszystkie odcinki zostaną rozegrane jednego dnia, jest ich osiem, a ich łączna długość wynosi 110,25km. Długość całej trasy rajdu to zaledwie 237,5 km. Start do pierwszego z odcinków specjalnych w sobotę od 8:00. Uroczyste zakończenie zaplanowano na 17:30 tego samego dnia, przy Wileńskim ratuszu. W rajdzie wezmą udział jeszcze dwie polskie załogi obsługiwane przez FastForward Macieja Oleksowicza. Imprezą STR10 startuje ojciec Maćka - Krzysztof Oleksowicz z Krzysztofem Gęborysem. Drugą załogę tworzą Adam Kaszyński z Jackiem Scicińskim, którzy wystartują w Subaru Impreza N11.