W przyszły weekend Robert Kubica będzie miał okazję po raz pierwszy w karierze wystartować w słynnym rajdzie na trasach europejskiego Księstwa. Zawody w Monte Carlo są zaliczane do jednych z najtrudniejszych w całym kalendarzu. Kierowcy w trakcie całego weekendu muszą rywalizować na bardzo zdradliwych trasach pokrytych lodem, śniegiem lub na suchym asfalcie.
Robert Kubica stanie przed niezwykle trudnym zadaniem szczególnie, że w Monako zadebiutuje za kierownicą Forda Fiesty RS WRC. Będzie to także dopiero drugi występ, w którym w rolę pilota krakowianina wcieli się Maciej Szczepaniak. Wynik Kubicy będzie więc w dużym stopniu zależał od zdobytego doświadczenia i pewności siebie na każdym kolejnym kilometrze.
- Rozpoczyna się nowy rozdział w mojej karierze i szczerze nie mogę doczekać się przyszłego weekendu i startu w Monte Carlo. To wielkie wyzwanie, które w żadnym wypadku nie powinno być lekceważone. Moim priorytetem będzie zdobycie cennego doświadczenia zwłaszcza, że wystartuję tam po raz pierwszy w karierze - powiedział kierowca M-Sportu.
W poprzednim sezonie Robert Kubica rywalizował w kategorii WRC2. Nie przeszkodziło to jednak Polakowi zebrać kilku cennych punktów do klasyfikacji ogólnej mistrzostw świata. Były kierowca F1 zgromadził łącznie 18 punktów i zajął 13. miejsce w klasyfikacji końcowej.