- Mnóstwo kibiców na tym rajdzie. To prawdziwe święto dla Czechów i mam nadzieję, że dla Polaków także - powiedział przed rozpoczęciem rywalizacji w Rajdzie Czech, Kajetan Kajetanowicz.
[ad=rectangle]
Czterokrotny mistrz Polski wystąpi po raz pierwszy na czeskich odcinkach specjalnych w okolicach Zlinu. - Przy tak mocnej stawce, która przez lata zebrała bardzo wiele informacji na temat tych tras, będzie trudno nawiązać wyrównaną walkę. To taki rajd, gdzie bardzo ważne jest doświadczenie, właśnie ze względu na bardzo zróżnicowane trasy, szalenie trudne, wymagające odcinki specjalne, wąskie, z dużą ilością piachu. Ci, którzy tu byli, wiedza gdzie czyhają te "pułapki". My, pierwszy raz walcząc na tych odcinkach, jesteśmy w trudniejszej sytuacji, ale nie składamy broni - dodał.
Na piątkowym porannym odcinku specjalnym polska załoga zajęła 8. miejsce. "Kajto" był pod wrażeniem trasy przygotowanej przez organizatorów. - Nie sprawdzałem jakie miałem tętno na porannych przejazdach, ale na kwalifikacyjnym było bardzo wysokie, wyższe niż na testach przy bardzo szybkich przejazdach - przyznał.