Rally Liepāja Ventspils od samego początku przebiegał pod dyktando niezwykle zmiennej pogody. Pierwszego dnia śniegu było mało, a wiele partii przebiegało po szutrze. Tworząca się koleina ułatwiała zadanie załogom startującym autami przednionapędowymi, które bez problemu włączały się w walkę o czołowe pozycje. W tak trudnych warunkach niezmiernie łatwo było o błąd. Świadoma tego załoga Subaru Poland Rally Team nie ryzykowała i bezpiecznie przeprowadziła swoją Subaru Imprezę STI przez zdradliwe odcinki specjalne. 3. miejsce na koniec etapu było zasłużoną nagrodą za bezbłędną jazdę i dodatkowo motywowało załogę, tym bardziej, że zajmowała również 2. miejsce w ERC2.
[ad=rectangle]
Drugi dzień przyniósł zdecydowaną zmianę aury. Coraz mocniej padający śnieg i silniej wiejący wiatr czasem zmniejszały widoczność nawet do zera, co przeszkadzało również i załodze SPRT. Chwilowy spadek na 5. miejsce sprawił jednak, że w Dominiku Butvilas obudziła się "sportowa złość" i na finałowej pętli rajdu nie dał szans swoim najbliższym rywalom, pewnie wyrywając im pozycję na podium. W klasyfikacji II etapu, załoga Butvilas/Heller zajęła 5. miejsce.
- Jestem bardzo szczęśliwy, to niewiarygodny rezultat. Przed rajdem wiedziałem, że będziemy liczyć się w walce o czołowe pozycje w generalce i o podium w ERC2, ale osiągnięcie tego wyniku jest nieprawdopodobne, szczególnie na poziomie mistrzostw Europy. Wszyscy członkowie zespołu wykonali znakomitą pracę i bardzo im za to dziękuję. Przygotowali fantastyczny samochód, który pracował bez zarzutu. Aż do ostatniej pętli jechałem z lekką rezerwą, bo jazda na 110 procent cały czas nie ma sensu. W końcówce rajdu pojawiła się sportowa złość, która podpowiedziała mi, by mocno nacisnąć, żeby zawalczyć o powrót na podium i zrobiliśmy to! Dziękujemy całemu Zespołowi i naszym Partnerom: Subaru Import Polska, Keratronik, Raiffeisen Leasing, Lemona Electronics, SJS oraz AIBĖ - podsumował start Dominik Butvilas.
- 3. miejsce w Rajdzie Liepaja to ogromny sukces dla naszego zespołu. Ani przez chwilę nie było łatwo, a głównym wrogiem wszystkich załóg była pogoda. Wraz z Dominikiem wykonaliśmy tutaj bardzo ciężką pracę, której efektem jest pozycja na podium w rundzie mistrzostw Europy. To największy sukces w mojej karierze i nie byłoby go, gdyby nie wspólna praca całego Subaru Poland Rally Team. Z pewnością go uczcimy! - uzupełnił Kamil Heller, który był najwyżej sklasyfikowanym Polakiem na mecie rajdu.