ERC: Oesowe podia dla Kajetana Kajetanowicza

Cztery wymagające odcinki specjalne rozpoczęły drugi dzień zmagań w Rajdzie Irlandii. Bardzo dobrze spisała się na nich polska załoga Kajetanowicz - Baran.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Podczas porannej pętli Kajetan Kajetanowicz i JJarosław Baran wywalczyli same miejsca na oesowym podium, w tym dwukrotnie uzyskali drugi najlepszy czas. Dzięki tym doskonałym wynikom załoga Lotos Rally Team prowadzi w klasyfikacji drugiego etapu, a skutecznie zmniejszając dystans do liderów - załogi Barrable/Connolly utrzymuje świetne trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej zawodów. Polacy są również najszybszymi debiutantami trzeciej rundy FIA ERC, a także pierwszą w tabeli załogą spoza Wysp.
Wąskie, szybkie i podbijające asfaltowe drogi na południe od Belfastu były już w większości suche, z niewielką liczbą miejsc, w których nawierzchnia pozostawała mokra. Polacy znakomicie odnaleźli się także w tych, innych niż w piątkowych, warunkach i konsekwentnie, bardzo mocno naciskali doskonale znających tutejsze trasy rywali z Irlandii i Wielkiej Brytanii. Do mety rajdu pozostało jeszcze 6 odcinków specjalnych o łącznej długości 65,21 km. Rywalizację podczas finałowej pętli rajdu rozpoczną dwa przejazdy widowiskowego oesu w północnoirlandzkim miasteczku, a następnie zawodnicy ruszą na trzy odcinki, na których ścigali się już przed południem.
Bardzo dobre rezultaty w Irlandii notuje polska załoga Bardzo dobre rezultaty w Irlandii notuje polska załoga
- Irlandczycy są bardzo szybcy, zwłaszcza na tych odcinkach specjalnych, ale my też świetnie dajemy sobie radę. Nasz samochód jest wyśmienicie przygotowany, a my bardzo dobrze dobraliśmy opony na te cztery poranne odcinki. Mam dobry feeling za kierownicą, więc są szanse, a dopóki je mamy, to będziemy walczyć. Staramy się wygrać ten rajd, choć to wyjątkowo trudne zadanie. Na tej pętli popełniłem jeden błąd. Nie dohamowałem, obróciło nas i musieliśmy zawracać, co kosztowało nas kilka sekund, ale i tak jestem zadowolony, bo jesteśmy najszybszą załogą w klasyfikacji drugiego dnia rajdu. To fantastyczne uczucie prowadzić w walce z tak szybkimi i doświadczonymi na tych oesach kierowcami. Jestem zmęczony po każdym odcinku, ale to nie jest oznaka złego przygotowania, tylko tego, że dajemy z siebie wszystko. Walka o zwycięstwo wiąże się z bardzo dużym ryzykiem, ale chcemy próbować i będziemy to robić - skomentował pierwszą sobotnią pętlę "Kajto".
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×