Rajd Portugalii: Pierwszy dzień dla Latvali. Kubica 10.

Polska załoga przystępowała w piątek do rywalizacji z wysokiego czwartego miejsca po pierwszym czwartkowym superoesie. Na dłuższych odcinkach Robert Kubica nie dysponował jednak tak szybkim tempem. Mając do dyspozycji nowy model Fiesty WRC krakowianin sprawdzał możliwości swojej maszyny, o czym wspominał przed rozpoczęciem Rajdu Portugalii.
[ad=rectangle]

W piątek Kubica ani razu nie przebił się wyżej niż na dziewiątą lokatę. Najgorzej było w czwartej próbie dnia, gdy byłego kierowcę F1 zwolniła przebita opona. Do mety dojechał wówczas z czternastym czasem. Dzień zakończył na 10. miejscu ze stratą półtorej minuty do lidera rajdu.

Na pierwszej pozycji usadowił się Jari-Matti Latvala. Fin w piątek wygrał dwa oesy i był dwukrotnie drugi. Na koniec dnia zwyciężył na szóstym odcinku specjalnym pokonując o blisko trzy sekundy Sebastiena Ogiera.

Mistrz świata po stracie punktów w Argentynie, w Portugalii ma wyraźnie pod górkę. W piątek wygrał jeden odcinek specjalny i w "generalce" jest dopiero szósty. Wyprzedza go m.in. Andreas Mikkelsen w trzecim samochodzie Volkswagena.

Drugi po pierwszym dniu jest sensacyjny zwycięzca z Argentyny Kris Meeke. Lider Citroena nie błyszczy ale imponuje regularną jazdą. Trzeci Mikkelsen traci do niego około pięciu sekund.

Klasyfikacja generalna po 1. dniu:

#dziejesiewsporcie: Cztery czerwone kartki w cztery minuty