Rajd Hiszpanii: Kubica jednym z najpopularniejszych kierowców
Pod małym, położonym trochę na uboczu parku serwisowego białym namiotem zespołu Roberta Kubicy, każdego dnia Rajdu Hiszpanii tłoczyli się kibice. Polak obok Andreasa Mikkelsena i lokalnego bohatera Daniego Sordo był najczęściej oblegany przez fanów.
Rajd Hiszpanii cieszy się opinią jedną z najlepiej zorganizowanych i najpopularniejszych wśród kibiców rund Rajdowych Mistrzostw Świata (WRC). W tym roku było podobnie. Nadmorska miejscowość wypoczynkowa Salou na kilka dni znów odżyła i wypełniła się ludźmi.
Do miasta położonego 100 kilometrów od Barcelony zjechali najzagorzalsi rajdowi kibice. Na odcinkach specjalnych i w parku serwisowym prym wiedli fani trzech kierowców. Lokalni mieszkańcy wspierali swojego rodaka jeżdżącego dla Hyundaia, Daniego Sordo. Każde pojawienie się Hiszpana w parku serwisowym wiązało się z żywiołową reakcją fanów, a każdemu przejazdowi towarzyszyły okrzyki "Vamos!".Po rajdzie, który niestety pomimo zaprezentowania imponującego tempa na poszczególnych oesach znów był pechowy dla Kubicy, on sam przyznał, że odczuwa wsparcie fanów. - Jest mi bardzo miło, kiedy widzę tylu kibiców. Mam wrażenie, że doceniają nasze poświęcenie. Dodają mi sił - powiedział Kubica.