Wszystkiemu winne są przepisy, które krytykuje Jost Capito. W Finlandii Sebastien Ogier przez pierwsze dwa dni musiał "czyścić" trasę z racji tego, że jest liderem mistrzostw świata WRC. Francuz nie miał szans na wygrywanie oesów w takiej sytuacji, mimo iż jest najlepszym kierowcą świata.
Capito uważa, że wygrane Citroen Total World Rally Team mają negatywny wpływ na mistrzostwa świata, ponieważ zespół ten nie bierze udziału w pełnym programie i dzięki temu Kris Meeke ma łatwiejsze zadanie na szutrowych rajdach, gdzie startuje z końca stawki.
- Kris nie powinien mieć satysfakcji z wygranej w Finlandii - stwierdził Capito.
- Jeśli są przewidywalne warunki, a on nie robi poważnego błędu, to jaka jest wartość takiego triumfu? Dlatego był taki wkurzony gdy powiedziałem, że nikt nie ma szans na wygraną - dodał.
- Gdyby Kris nie wygrałby w Finlandii, tylko zająłby drugie miejsce, byłby idiotą - zakończył Capito w rozmowie z serwisem "Autosport".
[multitable table=305 timetable=2780]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": gdzie mieszka dusza miasta igrzysk? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}