Tomasz Kasperczyk: dałem z siebie wszystko

Materiały prasowe / Maciej Niechwiadowicz / Tomasz Kasperczyk i Damian Syty na trasie rajdu
Materiały prasowe / Maciej Niechwiadowicz / Tomasz Kasperczyk i Damian Syty na trasie rajdu

Po raz drugi w tym sezonie Tomasz Kasperczyk i Damian Syty kończą rundę InterCars RSMP na podium, zdobywając jednocześnie dodatkowy punkt na wieńczącym zmagania Power Stage Rajdzie Dolnośląskim.

W tym artykule dowiesz się o:

W czwartej rundzie tegorocznych zmagań o tytuł rajdowego mistrza Polski, Tomasz Kasperczyk i Damian Syty jechali równo i skutecznie. Na 5 z 9 oesów załoga granatowego Forda Fiesty R5 zajmowała miejsca w pierwszej trójce klasyfikacji zawodów.

W sobotę, Polacy skoncentrowali się przede wszystkim na obronie świetnego drugiego miejsca przed atakami doświadczonej załogi Gabryś/Natkaniec. Taktyka i jazda Kasperczyka i Sytego pozwalała utrzymywać rywali za sobą aż do finałowego odcinka rajdu. Ostatnie starcie w rajdzie odbyło się na klasycznej, doskonale znanej przez wielu zawodników próbie "Spalona". Ostatecznie Kasperczykowi i Sytemu zabrakło zaledwie 0,8 sekundy, by zdobyć drugie miejsce i powtórzyć wynik z Rajdu Dolnośląskiego z roku 2014.

- Cieszę się, że do końca toczyliśmy równą i zaciętą walkę ze Zbyszkiem Gabrysiem i Arturem Natkańcem. 0,8 sekundy różnicy na mecie to naprawdę niewiele, szczególnie że Spaloną jechałem pierwszy i drugi raz w życiu. Czuję jednak, że pojechałem na tym oesie tak szybko jak potrafiłem, więc jestem zadowolony z tego, że dałem z siebie wszystko. Jednak przede wszystkim jestem zadowolony z kolejnych punktów do klasyfikacji RSMP. Awansowaliśmy na pozycję wiceliderów mistrzostw Polski, co dowodzi, że nasza praca ma sens i przynosi rezultaty. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że rywale zrobią wszystko, by nas z tego miejsca strącić, ale to tylko mnie motywuje, by jak najlepiej przygotować się do kolejnego starcia w RSMP - powiedział Tomasz Kasperczyk.

Klasyfikacja końcowa 51. Rajdu Dolnośląskiego:

1. Nivette/Heller (Skoda Fabia R5) 1:14:59,3 s.
2. Gabryś/Natkaniec (Ford Fiesta R5) + 1:21,6 s.
3. Kasperczyk/Syty (Ford Fiesta R5) + 1:22,4 s.
4. Marczyk/Gospodarczyk (Subaru Impreza STi) + 6:07,7 s.
5. Kotarba/Kotarba (Mitsubishi Lancer Evo IX) + 6:25,9 s.
6. Słobodzian/Wróbel (Subaru Impreza STi) + 6:28,3 s.
7. Jurecki/Trela (Peugeot 208 R2) + 7:31,3 s.
8. Byśkiniewicz/Borko (Opel Adam R2) + 7:45,2 s.
9. Gryc Kuśnierz (Peugeot 208 R2) + 7:45,4 s.
10. Lamot/Hryniuk (Peugeot 208 R2) + 11:54,9 s.

ZOBACZ WIDEO Atletico Madryt straciło punkty z Valencią. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)