RSMP: Bryan Bouffier wystartuje w Rajdzie Dolnośląskim. Francuz walczy o podium mistrzostw Polski

Materiały prasowe / Jakub Rozmus / rywalizacja na trasie Rajdu Dolnośląskiego
Materiały prasowe / Jakub Rozmus / rywalizacja na trasie Rajdu Dolnośląskiego

Już w najbliższy piątek rusza 53. Rajd Dolnośląski, finałowa runda tegorocznej edycji RSMP. Występ w imprezie zapowiedział Bryan Bouffier, trzykrotny mistrz Polski (2007-2009). Francuz ciągle ma szansę na miejsce na podium w tegorocznej rywalizacji.

Rywalizację w Rajdzie Dolnośląskim  zaplanowano na rekordowej trasie 19 odcinków specjalnych o długości ponad 216 kilometrów. Zakończy ona zmagania nie tylko w klasyfikacji generalnej RSMP, ale także w poszczególnych klasach.

53. Rajd Dolnośląski to jeden z trzech rajdów kategorii pierwszej w siedmioodcinkowym serialu RSMP 2019. A to oznacza podwójne punkty na mecie. Dzięki temu zwycięzca klasyfikacji generalnej może zdobyć aż 55 "oczek" (50+5) w przypadku, gdy uzyska również najlepszy czas na kończącym rajd odcinku powerstage.

Czytaj także: Mechanicy Williamsa tym razem zawiedli

Mikołaj Marczyk i Tomasz Kasperczyk tytuły mistrza i wicemistrza Polski zapewnili już sobie w Rajdzie Śląska, ale walkę o trzecie miejsce na podium "generalki" stoczy jeszcze siedmiu zawodników. Na rozstrzygnięcie czeka także rywalizacja w kilku klasach, w tym także w prestiżowej 2WD, czyli wśród samochodów napędzanych na jedną oś.

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Karol Zalewski rozpętał burzę. Tomasz Majewski odpowiada

Listę zgłoszeń do rajdu otwiera trzykrotny mistrz Polski (2007, 2008, 2009) - Bryan Bouffier, który na swoim Hyundaiu i20 R5 naklei "jedynkę". Bouffier rywalizował w tym roku w Polsce tylko w Rajdzie Rzeszowskim i pomimo "miękkiego" dachowania wywalczył trzecie miejsce. W dolnośląskim klasyku należy do grona faworytów. Francuz startował w tym rajdzie już sześciokrotnie i aż trzy razy (2008, 2010, 2011) odnosił zwycięstwo. Bouffier jest jednym z siedmiu zgłoszonych kierowców, którzy teoretycznie mogą jeszcze stanąć na trzecim stopniu podium tegorocznej edycji RSMP.

Marcin Słobodzian (Skoda Fabia R5) powraca na rajdowe trasy po kilkumiesięcznej przerwie. Słobodzian miał znakomity początek sezonu i nadal aspiruje do trzeciego miejsca w końcowej klasyfikacji RSMP, a na trudnych technicznie oesach na Dolnym Śląsku stać go na sprawienie nawet dużej niespodzianki.

Tabela z aktualną punktacją podpowiada, że największe szanse na sięgnięcie po tytuł drugiego wicemistrza Polski mają Łukasz Kotarba (Citroen C3 R5) i Kacper Wróblewski (Hyundai i20 R5). Dla obu kierowców to dopiero pierwszy sezon w samochodach najwyższej klasy R5, którymi starty rozpoczęli od drugiej rundy RSMP. Krakowianin debiutował w mistrzostwach Polski w 2015 roku właśnie na Dolnym Śląsku, a 27-letni reprezentant Orlen Team, mistrz Polski w ośce wygrał z kolei przed rokiem swoją klasę w tym rajdzie.

Sylwester Płachytka stanął po raz pierwszy w karierze na podium w poprzedniej rundzie RSMP, po przesiadce za kierownicę nieznanej sobie wcześniej Skody Fabia R5. Powtórzenie tego wyniku przez reprezentanta Automobilklubu Ziemi Kłodzkiej na mecie w Dusznikach-Zdroju nie jest wykluczone.

Finałowa runda RSMP wyłoni także nowego mistrza w klasie 2WD. O mistrzowską koronę będą rywalizowali Tomasz Zbroja (Citroen DS3 R3) oraz Łukasz Lewandowski (Peugeot 208 R2), których dzieli obecnie tylko 8 punktów. W Open 4WD pretendentów do końcowego triumfu jest jeszcze czterech: Kuba Brzeziński (Ford Fiesta Proto), Adam Stec (Mitsubishi Lancer Evo X), Łukasz Kabaciński (Ford Fiesta Proto) i Marek Nowak (Mitsubishi Lancer Evo IX). W klasie HR2 dojdzie z kolei do pojedynku dwóch załóg w Subaru Imprezach, a mistrzowską koronę założy Michał Pryczek lub Paweł Grzywacz.

Inaugurację rajdu zaplanowano na piątek (4 października) o godzinie 16.30 na Rynku w Dusznikach-Zdroju. Pierwszego dnia rywalizacji zaplanowano sześć odcinków specjalnych. Tylko pierwsze dwa będą przebiegały jeszcze przed zachodem słońca (18.28), a pozostałe cztery są już próbami nocnymi. Dotyczy to także dwukrotnego przejazdu oesu Duszniki Arena zlokalizowanego w znanym z poprzednich edycji rajdu ośrodku narciarstwa biegowego i biathlonu na Jamrozowej Polanie.

Czytaj także: Leclerc nie stracił zaufania do Vettela

Drugi dzień to trzykrotnie przejeżdżana pętla trzech oesów (Jaszkowa, Złoty Stok, Czarna Góra). Ostatnie przejazdy każdego z nich zostaną również rozegrane po zachodzie słońca (18.25). Trzeciego dnia do przejechania pozostaną jeszcze cztery próby sportowe, a ostatnia z nich - drugi przejazd oesu Międzylesie będzie jednocześnie dodatkowo punktowanym powerstagem. Meta w centrum Dusznik-Zdroju o godz. 14.30.

Komentarze (0)