Zmagania na odcinkach specjalnych tradycyjnie poprzedzi odcinek testowy, który tym razem rozegrany zostanie w piątek (4 września). Na wieczór zaplanowano krótki OS 1 Tartu, o długości 1,28 km (start o 18:08 czasu polskiego).
Sobota to aż pięć odcinków specjalnych, każdy z nich pokonywany dwukrotnie, w tym najdłuższa w rajdzie próba Prangli (20,23 km), która będzie rozpoczynać pętle. Na niedzielę zaplanowano trzy dwukrotnie pokonywane odcinki, bez przerwy serwisowej. Rywalizacja ruszy o 6:35 czasu polskiego.
Przed zawodnikami z WRC spore wyzwanie, które wymaga nie tylko odpowiedniego przygotowania, ale także sprawdzonych komponentów. Jednym z nich są opony.
ZOBACZ WIDEO: Tenis. Lotos PZT Polish Tour. Paweł Ciaś: Plan? Przygotować się fizycznie
- Opony to dla każdego kierowcy tak zwane "czarne złoto". Od nich bardzo wiele zależy, nie tylko w rajdach, ale i w ruchu codziennym. Opony dobieram zawsze w oparciu o prognozy pogody, o feeling, w zależności od tego, co działo się podczas testów i wcześniejsze doświadczenia. Przy etapach o długości nawet 80-90 kilometrów muszą być bardzo wytrzymałe - mówi trzykrotny rajdowy mistrz Europy, Kajetan Kajetanowicz.
- Niezależnie od tego, jak dobrze jesteś przygotowany do rajdu i jak fantastycznym samochodem dysponujesz, nie osiągniesz sukcesu bez odpowiednio dobranych opon. W sporcie, w którym tak ważna jest przyczepność, nie bez powodu mówi się o nich jak o "czarnym złocie rajdów" - dodaje Kajetanowicz.
Jeszcze w czasach walki o rajdowe mistrzostwo Polski, Kajetanowicz stawiał na opony Pirelli. Ta współpraca przeniosła się później na europejskie trasy i zaowocowała wywalczeniem trzech tytułów mistrza Starego Kontynentu z rzędu. Po zeszłorocznym sukcesie, jakim było wywalczenie drugiego miejsca w klasyfikacji WRC2, przyszedł czas na kolejny krok. W rozpoczętym już sezonie kierowca Lotos Rally Team powalczy o tytuł mistrza świata WRC3.
Czytaj także:
Kubica daje przykład. W maseczce nawet na rower
Leclerc nie zamierza klęczeć na polach startowych