Drugie miejsce dla Kajetana Kajetanowicza i Macieja Szczepaniaka w Rajdzie Chorwacji, i to przy rekordowo silnej stawce WRC2. Polacy pokazali wolę walki oraz światowe tempo zarówno w deszczowych, jak i suchych warunkach. Dla załogi Lotos Rally Team to dopiero pierwszy start w tegorocznych rajdowych mistrzostwach świata, ale wygrane odcinki specjalne i dużo zebranych punktów w inauguracyjnej rundzie pozwalają patrzeć z dużym optymizmem na resztę sezonu.
O drugie miejsce w Rajdzie Chorwacji Kajetanowicz i Szczepaniak walczyli przy dopingu setek kibiców z polskimi flagami, dla których piąte z rzędu podium Polaków w WRC to ogromny powód do świętowania.
- Drugie miejsce w tegorocznym Rajdzie Chorwacji smakuje doskonale! To, z czym mierzyliśmy się w tym roku, było ekstremalnym wyzwaniem. Przez ostatnie tygodnie z całym zespołem ciężko pracowaliśmy, by mu sprostać. Jestem dumny i szczęśliwy, że wróciliśmy na trasy rajdowych mistrzostw świata, w takim stylu - powiedział na mecie Kajetanowicz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandal na boisku! Mecz został przerwany
- Dziękuję Maćkowi, wszystkim w Lotos Rally Team i oczywiście moim wspaniałym partnerom, bez których nie mógłbym celebrować sukcesów takich jak ten. Dziękuję kibicom, którzy licznie przyjechali do Chorwacji i tym, którzy ściskali kciuki w domach. To mnie mocno motywuje! Największe jednak podziękowania należą się mojej rodzinie, a najlepsze życzenia ślę do swojej córki Oriany, która ma urodziny - dodał trzykrotny mistrz Europy.
Równocześnie Rajd Chorwacji był debiutem Mikołaja Marczyka w WRC2. Drugi z polskich kierowców został sklasyfikowany na dziewiątej pozycji w swojej klasie, zbierając w ten sposób cenne doświadczenie. W przypadku dwukrotnego mistrza Polski cieszy fakt, że dojechał on do mety imprezy bez większych błędów i pokonał wielu bardziej doświadczonych rywali.
W klasyfikacji ogólnej WRC ostatecznie triumfował Kalle Rovanpera, choć kierowca Toyoty do ostatnich metrów czuł na plecach oddech Otta Tanaka. Estończyk od sobotniego poranka regularnie odrabiał straty do Rovanpery, by ostatecznie przegrać walkę o zwycięstwo w Rajdzie Chorwacji o 4,3 s.
Czytaj także:
Kajetanowicz na podium Rajdu Chorwacji. Świetna jazda Polaka
Hamilton wywiesił białą flagę. Nie zdobędzie tytułu w tym roku