Rajd Dakar stanowi olbrzymie wyzwanie dla organizmu. Za dnia kierowcy muszą rywalizować w ogromnym upale, z ograniczonym dostępem do wody. Wieczorami temperatury spadają niemal do zera i łatwo jest zachorować. Przekonał się o tym Maciej Giemza, który musiał wyjeżdżać na trasę osłabiony bólem gardła i lekkim przeziębieniem. - Podziwiam chłopaków - stwierdził Wojciech Chuchała, kierowca rajdowy.