Ogromne problemy Hołowczyca. Spędzi noc w namiocie na środku pustyni

Materiały prasowe / Hołowczyc Racing / Na zdjęciu: Krzysztof Hołowczyc
Materiały prasowe / Hołowczyc Racing / Na zdjęciu: Krzysztof Hołowczyc

Krzysztof Hołowczyc poniósł spore straty czasowe po wypadku na trasie szóstego etapu Rajdu Dakaru. Najlepszy czas przed nastaniem nocy uzyskał Carlos Sainz, który wysunął się na prowadzenie w "generalce". Dokończenie etapu w piątek.

W tym artykule dowiesz się o:

48h Chrono to nowość w Rajdzie Dakar. Organizatorzy najtrudniejszej imprezy terenowej świata wpadli na pomysł, aby szósty etap podzielić na dwa dni. Uczestnicy Dakaru noc spędzą na środku pustyni Empty Quarter. Utworzono na niej kilka biwaków. Kierowcy będą nocować w tym, który zlokalizowany jest najbliżej ich ostatniego punktu kontrolnego. Od organizatorów dostali tylko namiot, śpiwór, wodę oraz drobny posiłek. Nie mają też dostępu do prysznica.

Załogi w czwartek nie mają też dostępu do serwisu, co jest kiepską wiadomością dla Krzysztofa Hołowczyca. Polak miał kolejną przygodę podczas tegorocznego Dakaru. W jego rajdówkę wjechał Kris Meeke. Dokładne szczegóły zdarzenia nie są jednak znane. Wiadomo tylko, że z powodu wypadku "Hołek" stracił ponad godzinę, a później jechał znacznie wolniejszym tempem.

Hołowczyc dotarł w czwartek jedynie do punktu kontrolnego oznaczonego na 246. kilometrze trasy, mając ponad trzy godziny straty do najszybszych załóg. W tej sytuacji noc powinien spędzić na biwaku numer B. Oznacza to dla 61-latka trudną przeprawę również w piątek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mane poślubił 18-latkę. Od dawna ją "wspierał"

Do biwaku oznaczonego jako E dojechało tylko trzech kierowców - Mattias Ekstroem, Nasser Al-Attiyah oraz Guerlain Chicherit. Jednak załogi nie wyruszały w trasę o tej samej porze, więc też o godz. 16.00, kiedy to kończono czwartkową rywalizację, były na różnym fragmencie trasy.

Dlatego też prowizorycznym liderem szóstego etapu Rajdu Dakar jest póki co Carlos Sainz, który mógł poszczycić się najlepszym czasem (5 godzin i 22 minut) w okolicach biwaku D. Na tym odcinku Hiszpan miał 4 minuty i 31 sekund przewagi nad zespołowym kolegą Mattiasem Ekstroemem.

Na początku szóstego etapu wypadek miał Yazeed Al-Rajhi. Dotychczasowy lider Dakaru musiał wycofać się z dalszej rywalizacji. To oznacza, że prowadzenie w rajdzie na ten moment objął Carlos Sainz.

Co ważne, załogi podczas 48h Chrono zostały pozbawione dostępu do telefonów, więc nie znają swoich wyników ani rywali.

Rajd Dakar - samochody - 6. etap (obóz D) - wyniki:

PozycjaZałogaZespółCzas/strata
1. Sainz-Cruz Team Audi Sport 5:22:00
2. Ekstroem-Bergkvist Team Audi Sport +4:31
3. Loeb-Lurquin Bahrain Raid Xtreme +5:19
4. Moraes-Monleon Toyota Gazoo Racing +19:15
5. Al-Attiyah-Baumel Bahrain Raid Xtreme +24:09
6. Chicherit-Winocq Overdrive Racing +26:23
7. Quintero-Zenz Toyota Gazoo Racing +30:20
8. Prokop-Chytka Orlen Jipocar Team +31:24
9. de Mevius-Panseri Overdrive Racing +32:25
10. de Villiers-Murphy Toyota Gazoo Racing +33:36
***
. Hołowczyc-Kurzeja X-Raid MINI JCW Team

Rajd Dakar - samochody - wyniki po 6. etapie (obóz D):

PozycjaZałogaZespółCzas/strata
1. Sainz-Cruz Team Audi Sport 22:57:35
2. Ekstroem-Bergkvist Team Audi Sport 23:13:33
3. Al-Attiyah-Baumel Bahrain Raid Xtreme 23:19:16
4. Loeb-Lurquin Bahrain Raid Extreme 23:34:26
5. Moraes-Monleon Toyota Gazoo Racing 24:00:06
6. de Mevius-Panseri Overdrive Racing 24:00:20
7. Serradori-Minaudier Century Racing Factory Team 24:09:30
8. de Villiers-Murphy Toyota Gazoo Racing 24:21:24
9. Prokop-Chytka Orlen Jipocar Team 24:29:30
10. Botterill-Cummings Toyota Gazoo Racing 24:40:46
***
. Hołowczyc-Kurzeja X-Raid MINI JCW Team

Czytaj także:
- Ciąg dalszy rewolucji w zespole F1. Szef odszedł po latach
- Najbardziej rozchwytywany kierowca w F1. Zerwie kontrakt?

Komentarze (1)
avatar
Bomek z Tamy
12.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pełzał po piasku w poszukiwaniu kaktusa, co by wypić trochę soków z niego i przeżyć.