Rajd Dakar: Reprezentacja Polski gotowa do startu

W piątek w Argentynie ponownie zaświeciło słońce, a wraz z nim ponad dachami miasta Rosario rozniósł się gwar setek kierowców i członków ich zespołów.

W tym artykule dowiesz się o:

W kompleksie City Center Rosario odbyły się odbiory administracyjne i badania techniczne, które wszyscy kierowcy Poland National Team przeszli bez większych problemów i teraz mogą już spokojnie czekać na niedzielny start rywalizacji.

Co roku, przed każdym rajdem Dakar powtarza się ta sama sytuacja. Zanim spragnieni adrenaliny i głodni jazdy zawodnicy ruszą ze startu, muszą przejść przez część formalną, czyli rejestrację. Przebrnąć przez całą biurokratyczną procedurę ASO. Tłum ludzi tłoczy się przy stanowiskach, kolejki po odbiór niezbędnych dokumentów praktycznie się nie kończą, a każdy biega w innym kierunku z plikami kartek papieru w dłoniach. Panuje pozorny chaos i czuć w powietrzu rosnące napięcie.

Rafał Marton i Adam Małysz podczas odbioru technicznego / Fot. Klaudia Podkalicka
Rafał Marton i Adam Małysz podczas odbioru technicznego / Fot. Klaudia Podkalicka

O co to całe zamieszanie? Trzeba między innymi udowodnić, że rozliczyło się z organizatorem, że załoga spełnia wszelkie wymagania (posiada prawo jazdy, licencje, paszporty, ma wykupione ubezpieczenie, zainstalowała nadajnik GPS w pojeździe), a następnie przejść kontrolę techniczną, która stwierdza, że samochód, czy motocykl jest zdolny do startu w rajdzie. Sprawdzane są przede wszystkim elementy dotyczące bezpieczeństwa oraz kryteria dotyczące konstrukcji.

- Wszyscy jesteśmy bardzo przejęci i zdenerwowani, ale uśmiechy nie schodzą nam z twarzy. Choć ten dzień był bardzo wyczerpujący, atmosfera jest doskonała. Kibice już dziś mocno nas wspierali, oblegając City Center, gdzie odbywały się odprawy. Dla mieszkańców i kibiców, którzy celowo przyjechali tu z różnych stron kraju, Dakar już się zaczął. Dla nas najważniejsze jest to, że wszyscy zawodnicy reprezentacji Polski sprawnie przeszli przez badania techniczne. Dzięki temu samochody, ciężarówki, motocykl i quad stoją już w parku ferme i czekają na start - powiedziała Klaudia Podkalicka, która w Ameryce Południowej jest jako obserwator, ale i pełnoprawny zawodnik reprezentacji, który angażuje się w pomoc kolegom z kadry.

Na sobotę w Rosario zaplanowano oficjalny przejazd wszystkich ekip przez rampę startową, zlokalizowaną nad rzeką Parana w Parque Nacional de la Bandera. Reprezentacja Polski w szerszym składzie pojawi się na niej tuż przed 22:00 polskiego czasu.

Komentarze (0)