Rajd Sardynii: Wkurzony Rafał Sonik dokręca śrubę
Ze względu na formalne nieporozumienie,kapitan Poland National Team wyjechał na trasę jako ostatni zawodnik. Musiał w kurzu i na rozjeżdżonym już mocno podłożu nadrabiać straty.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Niestety po niedzielnej wymianie niesprawnego, przegrzanego silnika "SuperSonik" otrzymał za to działanie regulaminową karę 15 minut. Dodatkowo nieporozumienie przy formalnościach sprawiło, że organizator dorzucił jeszcze 14 minut i teraz krakowianin traci do prowadzącego Abu-Issy już 52 minuty. - Tutaj może zdarzyć się wszystko. To są rajdy terenowe. Będę więc walczyć do końca. Wiem, że odrobienie tych strat jest jeszcze możliwe - dodał lider Pucharu Świata, zapowiadając ostrą walkę na kolejnym, maratońskim etapie. We wtorkowy wieczór wszyscy zawodnicy oddadzą swoje pojazdy do parku maszyn i ekipy techniczne nie będą miały prawa do żadnych napraw.
Drugi z Polaków jadący w Rajdzie Sardynii - Jakub Piątek, w bardzo mocno obsadzonej stawce motocyklistów uplasował się na 19. Miejscu. W klasyfikacji generalnej jest o "oczko" niżej.
Wyniki 2. etapu:
1. Rafał Sonik (POL) 4:10.20
2. Mohamed Abu-Issa (QAT) + 3.47
3. Sebastien Souday + 5.52
Klasyfikacja Rajdu Sardynii:
1. Mohamed Abu-Issa (QAT) 7:15.01
2. Sebastien Souday + 5.41
3. Rafał Sonik (POL) + 52.17