- Tak naprawdę to wspólnie nie trenujemy. Moje życie toczy się z wyścigu na wyścig. Nawet nie pamiętam, co działo się w kwietniu. Naszym celem są dobre czasy na odcinkach specjalnych. Jeśli osiągniemy dobre wyniki, to automatycznie będziemy na wysokich pozycjach - powiedział Czachor.
{"id":"","title":""}
Źródło: Orange sport/x-news